11/17/2025

Kalendarze adwentowe z kosmetykami 2025

Cześć Piękne! 

Który kalendarz adwentowy z kosmetykami wybrać? Od dłuższego czasu zadaję sobie to pytanie. Z jednej strony chciałabym kupić naprawdę tani kalendarz adwentowy, a z drugiej kalendarz adwentowy z drogimi kosmetykami w środku. Wiem, wiem. To nie idzie ze sobą w parze! Jednak rok 2025 zaskoczył mnie ilością różnorakich kalendarzy: z perfumami, ze świecami czy z kosmetykami właśnie. I nie wiem na co się zdecydować. Zapraszam na mój przegląd!

Uwaga! We wpisie umieściłam linki afiliacyjne (co zostało oznaczone) bądź linki zwykłe. Będę wdzięczna, jeśli będziecie chcieli z nich skorzystać. 

Nuxe kalendarz adwentowy 2025 
tutaj możesz go kupić najtaniej (reklama/link afiliacyjny)
Cena: ok 350 zł 

W tym roku naprawdę robi wrażenie! Ma wygląd kultowego już olejku marki. W środku mamy standardowe 24 okienka. W zestawie znajdziecie zarówno pełnowymiarowe produkty, jak i miniatury bestsellerów. Ja miałam kilka lat temu kalendarz Nuxe i uważam, że one są super. Zawartość jest zróżnicowana i pozwala na dobre zapoznanie się z ofertą marki. 

Essence Little X-Mas Wonder
Tutaj możesz go kupić  (reklama/link afiliacyjny)
Cena: ok 150 zł

Makijażowa propozycja w naprawdę dobrej cenie. Mamy tutaj 24 okienka z kosmetykami do makijażu i nie tylko. Znajdą się w nim także różne gadżety czy drobne rzeczy do pielęgnacji. Wydaje mi się, że znajdzie wiele fanek. Sam jego design też jest ciekawy, trójwymiarowy. 

Catrice kalendarz adwentowy Twinkling Treasures
Tutaj możesz go kupić (reklama/link afiliacyjny)
Cena: ok 200 zł

24 kosmetyczne niespodzianki zapakowane w przydatną kosmetyczkę-kuferek. Dla makijażowych fanek będzie to dobry wybór. Zawartość zdaje się być stworzona pod ten kalendarz. Mogłabym go mieć!

Yankee Candle Kalendarz adwentowy, 24 x Tealight + Świecznik
Tutaj możesz go kupić (reklama/link afiliacyjny)
Cena: ok. 120 zł

Budżetowa pachnąca propozycja! Firma Yankee Candle kojarzy mi się z wysoką jakością, więc spodziewam się, że jej kalendarz z woskami zapachowymi to będzie strzał w dziesiątkę. W zestawie znajdziemy świecznik na tealighty, dzięki któremu będziemy mogli z łatwością odpalać poszczególne zapachy. Myślę, że to dobry wybór! 


OnlyBio Kalendarz adwentowy BERRY XMAS 24 elementy
Cena: 249 zł/199zł w zależności od sklepu 

Kalendarz adwentowy OnlyBio powstały we współpracy z E.Wedel zawiera kosmetyki, słodycze, spinki oraz limitowaną biżuterię! Jak on mnie kusi! Bardzo fajnie, że kosmetyki w nim są stworzone akurat do tego kalendarza. Te limitowane edycje mają super zapachy. 

Kalendarz adwentowy Douglas Exclusive Beauty Highlights 2025
Cena: 349zł

Dwa lata temu wybrałam właśnie jego i byłam zachwycona. Znajdziemy w nim same fajne marki, większość z wyższej półki, jak Zoeva czy Bobbi Brown. Wśród produktów są kosmetyki do makijażu, do pielęgnacji, a także miniatury perfum. Piękne czerwone opakowanie zwraca uwagę. Myślę, że to jedna z lepszych propozycji na rynku!

SYLVECO Kalendarz Adwentowy z Kosmetykami
Cena: 249zł

Świetny wybór dla fanek naturalnej pielęgnacji. Kalendarz o deklarowanej wartości 393 zł zawiera produkty takich marek jak:Aloesove, Feedskin, Sylveco, Sylveco Dermo, Vianek. W środku znajdują się miniatury, ale też pięć produktów pełnowymiarowych. Jest też sporo nowości z rodziny Sylveco. Wszystko ładnie opakowane. Warto go kupić!

Kalendarz adwentowy Eveline
Cena: 199zł

W tym roku Eveline totalnie zaskoczyło i wypuściło po raz pierwszy kalendarz adwentowy! To prawdziwa gratka dla fanek makijażu. 24 okienka są wypełnione produktami do makijażu: pomadkami w płynie, cieniami do powiek, tuszami do rzęs. Wartość produktów w cenach regularnych to aż 600zł! Myślę, że jeśli lubicie tę markę, to naprawdę się opłaca! Do tego zawsze jakieś gratisy i dodatki na stronie producenta. 

Technic Kalendarz Adwentowy Z Kosmetykami Książka
Możesz kupić go tutaj (reklama Allegro - link afiliacyjny)
Cena: 109,99zł

Jedna z tańszych propozycji w zestawieniu! Zawiera same produkty do makijażu, takie jak cenie do powiek, błyszczyki czy nawet sztuczne rzęsy! Jak na produkt w tej cenie myślę, że jest całkiem ok, ponieważ gadżetów jest bardzo mało. Mamy aż dwadzieścia cztery okienka. 

Yves Rocher kalendarz adwentowy 
Cena: 329zł

Przyznam szczerze, że nie brałam go pod uwagę, aż do niego nie zajrzałam! Zawiera aż 6 produktów w pełnym rozmiarze i 18 w wersji podróżnej, w tym 6 edycji limitowanych. Mamy tutaj pielęgnację twarzy, ciała, włosów oraz niezbędniki do makijażu. Myślę, że to ciekawa propozycja. Kiedyś namiętnie kupowałam szampony tej marki - może czas do niej powrócić? 

Yves Rocher kalendarz adwentowy premium 
Cena: 549zł

Yves Rocher stworzyło w tym roku aż dwa kalendarze! Drugi w wersji premium. Tutaj naprawdę na bogato, bo aż 21 produktów w pełnym rozmiarze, w tym 5 edycji limitowanych. Umieszczono w nim pielęgnację twarzy, ciała, włosów, niezbędniki do makijażu oraz akcesoria. Bardzo ciekawy, jeśli macie nieco wyższy budżet! 

Kalendarz adwentowy Stara Mydlarnia 
Cena: 179zł

Przepiękny kalendarz od Starej Mydlarni zawiera 12 okienek do pielęgnacji ciała. Myślałam, że będzie tu więcej produktów do kąpieli w wannie, ale jest dość uniwersalnie. Dzięki temu każdy może cieszyć się tą zawartością. Miałam dwa produkty tej marki, ale wiem, że warto go kupić, bo mają cudowne zapachy! Bardzo mnie kusi. 


Kalendarz adwentowy Balea 2025
Cena:69,95zł

Kalendarz zawierający jedynie pielęgnację włosów, twarzy i ciała? Proszę! To ten od Balea. Dwadzieścia cztery okienka zawierają w głównej mierze miniatury produktów do pielęgnacji. Z tego co się orientuję są to linie tworzone bezpośrednio pod kalendarz, więc raczej nie można ich kupić indywidualnie. Niska cena, dobra jakość. Czego chcieć więcej?


Kalendarz adwentowy Beauty Alverde 2025
Cena: 89,95zł

Druga propozycja z DM to kalendarz adwentowy marki Alverde. Tej marki co prawda nie znam, ale już nieraz czytałam pozytywne opinie o tych kalendarzach. To również budżetowa wersja. Znajdziemy w nim kosmetyki do pielęgnacji twarzy, włosów i ciała oraz zero gadżetów! Są to kosmetyki wegańskie, certyfikowane w miniaturowych opakowaniach. Jestem na tak!

Kalendarz adwentowy dla mężczyzn Balea 
Cena: 89,95zł

Szukacie kalendarza adwentowego z kosmetykami dla mężczyzn? Mamy taki w dobrej cenie. Również marki Balea. Myślę, że to naprawdę fajna budżetowa opcja. Gdyby tylko mój mąż używał więcej kosmetyków... A Wasi partnerzy ucieszyliby się z takiego kalendarza? 

Hebe Beauty Advent Calendar kalendarz adwentowy
Możesz go kupić tutaj (reklama/link afiliacyjny)
Cena: 299zł - w promocji pod linkiem 249 zł

Kolejna nowość, czyli kalendarz adwentowy Hebe. Przyznam, że mocno mnie kusi że względu na obecność miniatur Tous. Zapachy przyjmuję w każdej postaci! W tym kalendarzu znajdzie się i coś do makijażu, i do pielęgnacji, więc myślę, że to naprawdę spoko propozycja. A Wam jak się podoba? 

Notino kalendarz adwentowy 
Cena: 427 zł

Jak zwykle interesujący kalendarz wypuściło Notino. Mamy w nim aż 25 okienek i są tu zarówno marki polskie, jak i zagraniczne. Znajdziemy w nim bestsellery, nowości czy istniejące dłużej na rynku produkty - do makijażu, i do pielęgnacji. Dla każdego coś dobrego. Obecnie jest już dostępny prawie 100 zł taniej. Myślę, że to naprawdę świetny kalendarz, bo jego rzeczywista wartość to aż 770 zł! 

SEPHORA COLLECTION Kalendarz adwentowy - 24 niespodzianki
Możesz kupić go tutaj (reklama/link afiliacyjny)
Cena: 259zł

Najtańsza propozycja od Sephory w tym roku. Łączy w sobie zarówno makijaż, jak i pielęgnację. Co wyróżnia go wśród innych to fakt, że nie ma numerowanych okienek, więc dodatkowo sami losujemy, od którego okienka zaczynamy. Oczywiście za wyjątkiem Wigilii:) W środku mamy chyba same miniatury oraz gadżety. Myślę, że to ciekawy kalendarz dla młodszych osób. 

SEPHORA COLLECTION Kalendarz adwentowy premium - 24 niespodzianki
Możesz kupić go tutaj (reklama/link afiliacyjny)
Cena: 415 zł

Nieco droższa propozycja od Sephory zawiera mnóstwo kosmetyków do makijażu, pielęgnacji i kąpieli oraz akcesoria. Wszystko zostało zapakowane w złote pudełko, nie w taki kalendarz z okienkami. Z jednej strony można je później wykorzystać, ale z drugiej ja akurat lubię to otwieranie poszczególnych okienek. W środku mamy aż 16 produktów pełnowymiarowych. Na pierwszy rzut oka wydaje mi się nieco drogo, a Wy jak uważacie?


Korres kalendarz adwentowy 
Możesz go kupić tutaj (reklama/link afiliacyjny)
Cena: 449 zł (pod linkiem taniej 360 zł)

Jako że nie znam marki Korres jej kalendarz adwentowy bardzo mocno mnie interesuje! Już nie raz słyszałam masę pozytywów o kosmetykach tej marki, więc miałabym naprawdę wysokie oczekiwania względem niego. W środku znajdują się podobno 24 bestsellery marki. Podobno można wykorzystać też pudełka, w które zapakowano kosmetyki, układając z nich greckie motywy. Na pewno ciekawa opcja! Mieszkałam pół roku w Grecji, ale szczerze przyznam, że słabo było tam z dostępnością kosmetyków Korress. 

Kalendarz adwentowy Rituals 
Możesz kupić go tutaj (reklama/link afiliacyjny)
Cena: 419 zł

Co roku kusi mnie Rituals znany z pięknie pachnących linii kosmetycznych. Nie miałam zbyt wielu jego produktów dlatego kalendarz mocno by mnie ucieszył. Przepiękna grafika skrywa w sobie 24 kosmetyki marki, a także cztery świece na każdą niedzielę Adwentu. Myślę, że każdy kto kupi ten kalendarz będzie zadowolony. 


Ten rok obfituje w kalendarze adwentowe! Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj coś dla siebie!

Kupujecie w tym roku jakieś kalendarze adwentowe z kosmetykami?


Więcej »
on 4
Labels:

11/13/2025

Rumiankowa pasta do zębów Aminomed

Cześć piękne! 

Dziś mam dla Was coś nieco innego niż zwykle, ale równie ciekawego! W pudełku So Mellow od Pure Beauty znalazłam produkt, który bardzo mnie zainteresował: rumiankową pastę do zębów, stworzoną specjalnie z myślą o osobach z problemami dziąseł i nadwrażliwością. Sama, niestety, borykam się z problematycznymi dziąsłami, więc pasta od razu trafiła do łazienki. Jak mi się sprawdziła?
Wiecie co? Pierwszy raz zdarzyło mi się, że ulotka dołączona do pasty do zębów tak bardzo mnie zainteresowała! Zazwyczaj przeglądam takie rzeczy pobieżnie, ale tutaj – już po kilku zdaniach – miałam wrażenie, że czytam o prawdziwie bardzo specjalistycznym produkcie co jeszcze wzbudziło moją ciekawość!
Jak sama nazwa wskazuje, głównym "bohaterem" pasty Aminomed jest rumianek – znany z właściwości łagodzących, przeciwzapalnych i antybakteryjnych. Wspiera on regenerację dziąseł, redukuje ich krwawienie i przynosi ulgę przy stanach zapalnych. Dodatkowo w składzie pasty znajduje się fluor, który wzmacnia szkliwo i chroni zęby przed próchnicą.
Formuła pasty jest delikatna, nie podrażnia i nie szczypie – idealna dla osób z wrażliwymi dziąsłami. Nie zawiera agresywnych środków pieniących, więc mycie zębów jest łagodne, ale skuteczne. Smak pasty jest subtelny, świeży, ale nie przesadzony. Po szczotkowaniu zostawia przyjemne uczucie czystości i świeżości, nie jest ono zbyt mocne. 
Już po kilku dniach stosowani zauważyłam, że dziąsła są  mniej wrażliwe, a przy szczotkowaniu nie pojawia się dyskomfort czy krwawienia. To moja zmora, mycie zębów nie jest dla mnie przyjemnością. Jednak ta pasta nieźle koi dziąsła i świetnie myje zęby. 

Muszę przyznać, że rumiankowa pasta z fluorem Aminomed to jedno z największych zaskoczeń, jakie trafiły do mnie z boxa So Mellow Pure Beauty. Nie tylko ze względu na działanie, ale też na podejście marki – konkretne, profesjonalne, oparte na wiedzy, a nie marketingowych hasłach.

To świetna propozycja dla osób z wrażliwymi dziąsłami, skłonnością do stanów zapalnych lub po zabiegach stomatologicznych. Warto mieć ją w łazience jako wsparcie w codziennej higienie jamy ustnej!

Znacie już tę pastę do zębów?

Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty..
Więcej »
on 2
Labels:
, , ,

11/13/2025

Dwufazowy spray do prostowania włosów Iron Spray Prosalon

Cześć, piękne! 

Dziś mam dla Was coś, co z pewnością zainteresuje wszystkie miłośniczki gładkich, lśniących włosów! Jak dobrze wiemy, codzienna stylizacja włosów potrafi skutecznie odebrać im blask i miękkość. A że suszarka od dłuższego czasu to mój wierny towarzysz, nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez dobrej termoochrony. Dlatego, gdy w ostatnim pudełku Pure Beauty znalazłam spray dwufazowy do prostowania Prosalon Iron Spray, od razu wiedziałam, że muszę go przetestować. Chodźcie sprawdzić jak się sprawdza przy moich cienkich włosach! 
Już sam wygląd butelki sprayu do prostowania Prosalon przyciąga uwagę. Brzoskwniowy kolor nie jest zbyt często spotykany w kosmetykach. Dwufazowa formuła, która dosłownie po lekkim wstrząśnięciu łączy się w mleczną mgiełkę, wygląda po prostu ładnie! Nie wiem jak Wy, ale ciekawy design od razu przyciąga mnie do nowego kosmetyku. Zdecydowanie jestem osobą, która kupuje oczami. 
Produkt zawiera filtry ochronne i witaminę B-5, które nie tylko chronią włosy, ale nawilżają je i dodają im blasku. Pełni nie tylko funkcję termoochroną, ale też ma ułatwiać układanie pasm, dodawać im swoistej tekstury. Nie jest więc to jedyne produkt przeznaczony do prostowania, lecz po prostu do szeroko pojętej stylizacji i pielęgnacji.
Już po pierwszym użyciu sprayu wiedziałam, że poprzeczka została postawiona wysoko. Włosy po aplikacji stały się bardziej gładkie, miękkie i elastyczne, bardziej podatne na układanie. Po wysuszeniu pasma nie puszyły się, nawet przy wilgotnym powietrzu, co jest u mnie prawdziwym testem skuteczności każdego produktu do stylizacji. Co ważne, spray nie obciąża fryzury, dzięki czemu zachowuje ona objętość i lekkość. Posiadaczki cienkich włosów będą tutaj zadowolone!
Mam też wrażenie, że spray rzeczywiście działa ochronnie – mimo częstego używania suszarki moje włosy nie są matowe ani kruche. Zyskały za to zdrowy połysk i miękkość, jak po wizycie w profesjonalnym salonie. 
Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku. Iron spray to doskonałe wsparcie w codziennej pielęgnacji włosów. Przyspiesza cały proces, upiększa naszą fryzurę, a do tego, wiem, że będzie niesamowicie wydajny. Czekam na więcej takich perełek w boxach Pure Beauty!!

Znacie już ten kosmetyk? Stosujecie produkty do termoochrony włosów?

Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.
Więcej »
on 2
Labels:
, , ,

11/09/2025

Wypełniacz zmarszczek Farmona Professional - testowanie z Ambasadorka Kosmetyczna

Cześć Piękne!

W październiku dzięki portalowi Ambasadorka Kosmetyczna trafił do mnie wypełniacz zmarszczek od marki Farmona Professional. Wszystko co wspiera mnie w procesie anty-ageing jest u mnie obecnie mile widziane. Po 30 roku życia nie ma co się oglądać, tylko działać! Już sama nazwa wypełniacz brzmi intrygująco! Więc od razu wzięłam się za testowanie. Zapraszam na recenzję tego kosmetyku. 


Wypełniacz zmarszczek Farmona Professional zamknięty jest w eleganckiej tubce o pojemności 15 ml, utrzymanej w jasnej, czystej kolorystyce, z delikatnymi złotymi akcentami. Całość prezentuje się minimalistycznie, ale profesjonalnie. Duży plus za higieniczne opakowanie. Aplikacja jest precyzyjna, nie ma kontaktu dłoni z całą zawartością, co jest szczególnie ważne przy delikatnej skórze wokół oczu i ust. Kosztuje 69,99zł/15ml.
Wypełniacz zmarszczek ma lekką, kremową konsystencję, która szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Idealnie sprawdza się pod makijaż – nie roluje się, a wręcz stanowi świetną bazę pod korektor. Produkt jest praktycznie bezzapachowy, co doceni każda osoba wrażliwa na zapachy.
W składzie wypełniacza zmarszczek znajdziemy:

- Kwas hialuronowy w dwóch formach – klasycznej i usieciowanej, co zapewnia natychmiastowe i długotrwałe nawilżenie.
- Astaksantynę – silny antyoksydant znany jako „czerwony diament” pielęgnacji, który wspiera regenerację i ujędrnienie skóry.
Połączenie tych składników sprawia, że skóra staje się bardziej elastyczna, gładka i promienna, a drobne zmarszczki są optycznie zredukowane.
Już po kilku pierwszych aplikacjach zauważyłam, że skóra w okolicach ust i oczu wygląda na bardziej napiętą i wypoczęta. Wypełniacz daje przyjemne uczucie nawilżenia i wygładzenia – bez efektu ściągnięcia. Po kilku tygodniach regularnego stosowania (rano i wieczorem) skóra zyskała zdrowy blask, a makijaż wyglądał zdecydowanie lepiej.

To nie jest produkt, który działa jak botoks. Jego działanie jest subtelne, naturalne i stopniowe. Zdecydowanie wspiera pielęgnację anti-ageing, która ma dla mnie teraz takie kluczowe znaczenie.


Wypełniacz Zmarszczek Farmona Professional Home Use to kosmetyk, który łączy w sobie profesjonalne podejście z komfortem domowej pielęgnacji. Świetny skład, przyjemna konsystencja i zauważalne efekty sprawiają, że chętnie po niego sięgam – zwłaszcza wtedy, gdy moja skóra potrzebuje odrobiny wygładzenia.

Do kupienia w hurtowniach kosmetycznych.

Zachęcam Was do rejestracji na portalu Ambasadorka Kosmetyczna.


Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Ambasadorka Kosmetyczna.

Więcej »
on 4
Labels:
, , ,

10/30/2025

So Mellow unboxing pudełka Pure Beauty

Część Piękne! 

Witam się dziś z Wami ja i trzy ślicznotki z grafiki pudełka So Mellow od Pure Beauty. Te piękności to urocze lamy! Są tak rozczulające, że lubię sobie po prostu na nie popatrzeć. I w tym przypadku sprawdza się viralowe już określenie, ze lama to więcej niż jedno zwierzę 😂 Zobaczcie razem ze mną co skryło się w tym różowym pudełeczku. Obiecuję, że nie będziemy się nudzić!

Box So Mellow Pure Beauty unboxing 

1. Lamel Water Jelly Blush 03 Dragon Fruit 35 zł/6,6g
Pierwszy produkt to kolorówka, ale jaka - Jelly Blush marki Lamel. Ten róż to czysta świeżość w żelowej formie! Lamel Water Jelly Blush w odcieniu Dragon Fruit zachwyca lekką, półtransparentną konsystencją, która wtapia się w skórę jak mgiełka. Jego żelowa formuła pozwala łatwo budować intensywność koloru – od delikatnego muśnięcia po wyraźniejszy efekt. Na policzkach daje wrażenie naturalnego, zdrowego rumieńca, bez ciężkości i bez smug. Dzięki wodnej formule świetnie sprawdza się przy cerze suchej i normalnej, dodając jej świeżości i miękkiego blasku. To najlepszy wybór na co dzień!


2. Beaute Marrakech naturalne mydło z aktywnym węglem 15,30zł/100g
Naturalne mydło Beaute Marrakech z aktywnym węglem to produkt, który łączy oczyszczającą moc natury z delikatnością pielęgnacji. Zawarty w nim węgiel aktywny działa jak magnes na zanieczyszczenia – dokładnie usuwa nadmiar sebum i zrogowaciały naskórek, nie przesuszając skóry. Formuła wzbogacona o naturalne oleje roślinne pielęgnuje, pozostawiając skórę gładką i odświeżoną. Mydło sprawdzi się zarówno do mycia twarzy, szczególnie przy cerze mieszanej lub problematycznej. W boxie można było znaleźć także ciekawą wersję z olejem z kaktusa!

3. Ziaja Marshmallow karmelizowany peeling cukrowy 24,08zł/300ml
Ten peeling to prawdziwa uczta dla zmysłów! Ziaja Marshmallow zachwyca słodkim, karmelizowanym zapachem, który sprawia, że codzienny rytuał pielęgnacji zamienia się w domowe spa. Kryształki cukru skutecznie wygładzają skórę, a odżywcze oleje pozostawiają ją miękką i nawilżoną. Peeling nie tylko usuwa martwy naskórek, ale też otula ciało delikatnym aromatem, który długo utrzymuje się na skórze. Idealny na chłodniejsze dni, kiedy potrzebujemy czegoś rozgrzewającego i poprawiającego nastrój. Jestem go naprawdę ciekawa!

4. Forget Me Not Walk on The Beach Perfumed Hand Serum 19,99zł/150ml
Serum do rąk Forget Me Not Walk on The Beach to połączenie pielęgnacji i atomatu, który przywołuje wspomnienie spaceru po plaży. Jego lekka, szybko wchłaniająca się formuła natychmiast nawilża dłonie, nie pozostawiając tłustego filmu. Regularne stosowanie tego serum sprawia, że skóra dłoni staje się miękka, gładka i przyjemna w dotyku.  Wygodne opakowanie to jego kolejny atut, a połączenie zapachu grejpfruta, bergamotki i cedru poprawia nastrój. 

5. Radical Lash Architect serum zagęszczające wzrost rzęs 41,99zł/5ml
Kolejny produkt nieco mnie zaskoczył, ponieważ nie spodziewałam się w gamie produktów Radical serum zagęszczającego wzrost rzęs. To serum ma działać jak architekt dla rzęs :). Formuła oparta na kompleksie peptydów i ekstrakcie ze skrzypu pielęgnuje cebulki oraz poprawia kondycję rzęs już po kilku tygodniach stosowania. Pędzelek precyzyjnie rozprowadza produkt u nasady rzęs, dzięki czemu serum działa dokładnie tam, gdzie trzeba. Regularne użycie sprawia, że rzęsy stają się mocniejsze, bardziej sprężyste i widocznie pogrubione. To idealny wybór, jeśli chcemy uzyskać efekt pięknego wachlarza rzęs bez przedłużania. Produkt został przebadany dermatologicznie, więc będzie odpowiedni nawet dla wrażliwych oczu. 

6. Aloesove serum do twarzy SPF30 52,99zł/30ml
Latem niezastąpione, jesienią równie potrzebne – dobre serum z filtrem to podstawa! Serum do twarzy Aloesove z filtrem SPF30 łączy lekką, żelową formułę z solidną ochroną przeciwsłoneczną. Chroni skórę przed promieniowaniem UVA i UVB, a jednocześnie intensywnie nawilża i łagodzi podrażnienia. Dzięki zawartości ekstraktów z aloesu, miłorzębu japońskiego, hibiskusa i oleju z nasion amarantusa, serum intensywnie nawilża, odżywia i pielęgnuje skórę twarzy. Natomiast probiotyk zawarty w składzie wzmacnia barierę ochronną skóry. 

7. Beaute Marrakech kosmetyczny olej z nasion gorczycy 15,30zł/30ml
Kosmetyczny olej z nasion gorczycy Beaute Marrakech ma działanie pobudzające mikrokrążenie i wzmacniające cebulki włosów. Stosowany na skórę głowy wspiera porost włosów, a nakładany na ciało rozgrzewa i poprawia elastyczność skóry. Zawiera naturalne antyoksydanty i kwasy tłuszczowe, dzięki czemu odżywia i wygładza. Podobno ma charakterystyczny, lekko pikantny zapach - jestem go bardzo ciekawa. Dawno już nie miałam olejku w swojej łazience, więc trochę mnie kusi, aby od razu go otworzyć. 

8. Golden Rose Tatoo Gel Eyepencil żelowa kredka do oczu 27,90zł/1,2g
Dla fanek trwałego makijażu oczu żelowa kredka Tattoo Gel Eyepencil od Golden Rose to strzał w dziesiątkę! Zachwyca miękką konsystencją, która gładko sunie po powiece, tworząc intensywną linię już za jednym pociągnięciem. Po chwili zastyga, stając się wodoodporna – nie rozmazuje się, nie odbija i trzyma się przez cały dzień (nawet ,/24h!) Dostępna w różnych odcieniach, pozwala tworzyć zarówno delikatne, codzienne kreski, jak i bardziej wyraziste makijaże. Gama kolorystyczna jest naprawdę szeroka. Mnie trafił się w pudełku odcień niebieski pod numerem 106. 

9. Prosalon Iron Spray dwufazowy płyn do prostownicy 25,99zł/150g
Ostatnio pomyślałam sobie, że nie mam żadnego produktu z termoochroną i proszę! Wchodzi cały na biało dwufazowy płyn do prostownicy Prosalon. Iron Spray tworzy na włosach delikatną warstwę, która chroni je przed wysoką temperaturą, zapobiegając przesuszeniu i łamliwości. Włosy po użyciu są gładkie, błyszczące i łatwe do ułożenia. Formuła z prowitaminą B5 pielęgnuje pasma, nie obciążając ich ani nie sklejając. To produkt, który świetnie sprawdzi się zarówno przed prostowaniem, jak i modelowaniem.

10. Miya Cosmetics Beauty.lab Ukojenie żel myjący do twarzy 44,99zł/100ml
Jestem zadowolona, że w pudełku znalazł się również żel myjący do twarzy Miya Beauty.lab Ukojenie. Ma on za zadanie łagodnie, ale skutecznie usuwać makijaż i zanieczyszczenia, jednocześnie dbając o równowagę mikrobiomu skóry. W jego składzie znajdziemy m.in. betainę, prebiotyki i pantenol, które koją i nawilżają. Jest to idealny wybór dla skóry wrażliwej, suchej czy podrażnionej – czyli dokładnie takiej, jaką często mamy jesienią. Myślę, że się nie zawiodę. Znam już emulsję z tej linii i spisała się u mnie doskonale.

11. Aminomed rumiankowa pasta do zębów 20,99zł/75ml
Naturalna, delikatna i skuteczna – taka właśnie ma być rumiankowa pasta do zębów Aminomed. Ziołowa formuła z ekstraktem z rumianku łagodzi podrażnienia dziąseł i działa przeciwzapalnie, zapewniając jednocześnie dokładne oczyszczenie zębów. Nie zawiera fluoru, dlatego świetnie sprawdzi się dla osób preferujących naturalną pielęgnację jamy ustnej. Chętnie ją sobie przetestuję. 

12. Depilacja.pl voucher o wysokości 300 zł do wykorzystania na usługi dostępne w salonie
Taki dodatek w boxie to prawdziwa niespodzianka! Voucher o wartości 300 zł do wykorzystania w Depilacja.pl to świetna okazja, by zadbać o siebie w profesjonalny sposób. Sieć salonów oferuje szeroką gamę zabiegów depilacji laserowej, dzięki którym można cieszyć się gładką skórą bez podrażnień i codziennego golenia. Co więcej, można również skorzystać tam z zabiegów modelowania sylwetki! Myślę, że warto się skusić. 

Podsumowanie 
Tak prezentuje się cała zawartość pudełka So Mellow od Pure Beauty. Myślę, że mamy tutaj coś fajnego zarówno dla fanek kolorówki, jak i pielęgnacji. Najbardziej ucieszył mnie żel do mycia twarzy Ukojenie od Miya Cosmetics, serum do rąk Forget Me Not oraz dwufazowy płyn do prostownicy Prosalon. Zachęcam Was do subskrypcji boxów Pure Beauty 😍 


A Wam co wpadło w oko w tym boxie?


Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.


Więcej »
on 2
Subskrybuj: Komentarze (Atom)