Cześć piękne!
Dziś mam dla Was kosmetyczną niespodziankę, która dosłownie… wygładziła moją skórę! W jednym z ostatnich boxów Pure Beauty znalazłam balsam ujędrniający do ciała Hello!Rituals od Elfa Pharm. Szczerze? Nie spodziewałam się aż tak dobrego efektu za tak niewielką cenę. To właśnie dlatego postanowiłam przyjrzeć się mu bliżej – i opowiedzieć Wam, dlaczego może to być najlepszy balsam ujędrniający jaki miałam w ostatnich miesiącach.
Choć ujędrnianie skóry po ciąży czy po szybkiej utracie wagi to nie lada wyzwanie, balsam Hello!Rituals od marki Elfa Pharm radzi sobie naprawdę świetnie. Ma lekką, przyjemną konsystencję – nie lepi się, błyskawicznie się wchłania, a skóra po jego użyciu jest wygładzona, miękka i… faktycznie bardziej napięta. Idealnie sprawdza się rano – kiedy mamy tylko 5 minut, ale chcemy zrobić coś dla siebie i swojej skóry.
Opakowanie jest plastikowe, ale bardzo wygodne i poręczne. To odkręcamy słoiczek, który wyróżnia się soczystym kolorem. W opakowaniu umieszczono 200ml kosmetyku.
Czy naprawdę ujędrnia? Na to pytanie odpowiem krótko – tak! Skóra staje się bardziej elastyczna, a przy regularnym stosowaniu naprawdę widać efekt wygładzenia i poprawy napięcia. Jeśli szukacie sposobu na wiotką skórę, np. po ciąży czy po zrzuceniu kilku kilogramów, ten balsam może być świetnym wsparciem. Jest idealny na lato, bo nie zostawia tłustego filmu i nie klei się pod ubraniem.
Jeśli potrzebujecie ujędrniającego kosmetyku, który działa szybko i nie kosztuje fortuny, Hello! Rituals od Elfa Pharm to naprawdę dobry wybór. Sprawdzi się zarówno przy codziennej pielęgnacji, jak i jako sposób na jędrną skórę w okresach, gdy ciało potrzebuje więcej troski – np. po porodzie.
Polecam z całego serca – szczególnie zabieganym mamom, które chcą czuć się dobrze we własnej skórze. Jeśli potrzebujecie innych kosmetycznych nowości zapraszam Was na stronę Pure Beauty.
Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.
Brak komentarzy