Cześć!

Pudełko Pure Beauty Let's celebrate zauroczyło mnie swoją zawartością. Od dawna już wiem, że te pudełka nie mają sobie równych, jednak urodzinowa edycja pobiła chyba wszystkie poprzednie! Tak bogatej i zróżnicowanej zawartości pudełka kosmetycznego nie widziałam już dawno. Są tutaj kosmetyki do ciała, włosów i twarzy. Dostajemy praktycznie całą pielęgnację i to pod postacią samych perełek. Zapraszam was serdecznie na unboxing i moją wstępną opinię na temat niektórych produktów. 

1. Sylveco nawilżający żel do mycia rąk wersja zimowa 23 zł/300ml

Przyrzekam, że podczas ostatnich targów online marek Sylveco miałam wielką chęć kupić ten naturalny żel nawilżający do mycia rąk. Żel do mycia rąk Sylveco zawiera łagodne detergenty, które nie podrażniają skóry dłoni. Jestem ciekawa zapachu żelu, ponieważ zawiera on w składzie olejek cynamonowy, olejek sosnowy, olejek jałowcowy i olejek bergamotkowy. Myślę, że to będzie pierwszy produkt z pudełka, który przetestuję. 

2. Garnier płyn micelarny z witaminą Cg 26,99 zł/400 ml

"Różowy" płyn micelarny od Garnier to już chyba prawdziwy klasyk. Nie zliczę, ile opakowań już zużyłam. Tym razem będzie mi dane poznać wersję z witaminą Cg marki Garnier. Płyn ma skutecznie usuwać makijaż i zanieczyszczenia. Co więcej, ma za zadanie rozświetlać skórę. Liczę tutaj na kolejny hit, no nie może być inaczej :) 

3. Lirene My Master wysokokryjący podkład odmładzający 39,99zł/30 ml

Podkład wysokokryjący od Lirene może szczególnie cieszyć przed nadchodzącym Sylwestrem. Producent obiecuje perfekcyjne krycie niedoskonałości, zaczerwienień i przebarwień oraz lekką formułę. W składzie podkładu znajdziemy koloidalne złoto oraz peptydy kolagenowe - jeszcze nigdy nie miałam podkładu ze złotem, więc zapowiada się naprawdę fajnie. Otrzymałam odcień Beige.  

4. So!Flow by Vis Plantis humektanktowy szampon do włosów średnioporowatych i z tendencją do puszenia 23,99 zł/400 ml

Kolejny ciekawy produkt tej edycji to humektanktowy szampon do włosów od marki So!Flow by Vis!Plantis. Po udanym spotkaniu z pianką brązującą tego producenta jestem bardzo ciekawa szamponu. Szampon ma za zadanie łagodzić podrażnienia skóry głowy oraz zadbać o włosy. Możemy spodziewać się wzmocnienia włosów (za sprawą betainy cukrowej) oraz nawilżania ich (za sprawą aloesu). Widziałam swego czasu kosmetyki tej linii na Instagramie i dobrze mi się kojarzą :) 

5. Soraya Just Glow oczyszczająca galaretka z efektem glow 16,99 zł/150 ml

Bardzo lubię nietypowe konsystencje kosmetyków do oczyszczania twarzy. Dla mnie nietypowym produktem jest właśnie galaretka od marki Soraya. W składzie znajduje się witamina C oraz niacynamid. Te składniki świetnie działają na moją cerę, zwężają pory i rozświetlają ją, więc liczę, że galaretka sprawdzi mi się w codziennej pielęgnacji. 

6. Biotinne balsam ratunek dla ciała natychmiastowa ulga dla mocno przesuszonej skóry 16,99 zł/250 ml

W sezonie zimowym balsamów nawilżających nigdy dość. Balsam Biotinne dba o nasz płaszcz hydrolipidowy i prawidłowe nawilżenie skóry. W składzie znajdziemy skwalan, niacynamid, masło shea czy olej rycynowy. Myślę, że będzie to produkt do zadań specjalnych. W pudełku wymiennie umieszczono też inne produkty Biotinne. 

7. Dermika Hialiq Spectrum hialuronowy krem pod oczy i na powieki 39,99 zł/15ml 

Moje zapasy kremów pod oczy znacznie się zmniejszyły, zatem bardzo dobrze, że będę mogła poznać hialuronowy krem pod oczy Dermika. Miałam kiedyś kremy tej marki i pamiętam, że były mocno odżywcze. Skład kremu Hialiq Spectrum opiera się o potrójny kwas hialuronowy. Producent umieścił w kremie również lipoaminokwas redukujący zmarszczki, więc mamy tutaj działanie wielokierunkowe.

8. Pierre Rene woda termalna Medic 19,99 zł/75 ml

Wody termalnej spod szyldu Pierre Rene totalnie się nie spodziewałam 😅 Jako posiadaczka suchej cery bardzo lubię takie wspomagacze pielęgnacji twarzy. Woda jest bogata w składniki mineralne i wydobywana jest z głębokości około 2000 m. Działa kojąco, ochronnie, nawilżająco i wzmacniająco na skórę. 

9. D'Alchemy intensywnie regenerujący olejek do twarzy 81zł/15ml

Olejek D'Alchemy to dla mnie totalne zaskoczenie 😍 Moja cera lubi się z olejami, zwłaszcza w okresie zimowym. Cieszę się ogromnie, że będę mieć szansę na poznanie tego olejku o bogatym składzie. Jego bazą jest czysty olejek różany zwany eliksirem długowieczności. Produkt D'Alchemy ma wspomagać procesy odpornościowe skóry i pobudzać naturalny proces gojenia i regeneracji. Czuję, że to będzie taki eliksir młodości dla cery. 

10. Miya Cosmetics mySKINhero naturalny peeling all-in-one 39,99zł/200g

Kolejny ciekawy produkt to naturalny peeling od marki Miya Cosmetics. Z tej marki znam tylko kosmetyki stricte przeznaczone do pielęgnacji twarzy, a tutaj otrzymujemy produkt do całego ciała, w tym twarzy. Jestem naprawdę ciekawa jak silny będzie to zdzierak. Moja twarz preferuje delikatne złuszczanie, niemniej, na pewno się nie zmarnuje i jeśli będzie za mocny, to zużyję go do reszty ciała. Peeling ma wygładzać i uelastyczniać skórę oraz pozostawiać ją miękką w dotyku. 

11. Garnier Fructis Hair Food Papaya maska do włosów zniszczonych 25,49zł/390ml

Nie ma chyba osoby, która nie zna linii Hair Food od Garnier Fructis. W boxie Let's celebrate możemy dostać wersję Papaya przeznaczoną do włosów zniszczonych. Można używać jej na trzy sposoby (jako odżywkę, maskę i pielęgnację bez spłukiwania). Maska ma poprawiać kondycję włosów i zmniejszać tendencję do rozdwajania się końcówek. Skład maski jest w 98% naturalny. 


12. OnlyBio Hair in Balance olejek zabezpieczający końcówki 22,99zł/80ml

Akurat kończę olejek do końcówek i niej marki, więc super, że w boxie znalazł się olejek OnlyBio. Bardzo lubię linię Hair in Balance (wcierka z tej serii to sztos!). W składzie olejku producent umieścił olej z czarnuszki, olej z awokado i olej ze słodkich migdałów. Są to składniki dodające blasku i miękkości, zapobiegające łamaniu się włosów i nawilżające. Producent zaleca stosowanie olejku na wilgotne końcówki włosów.

13. OnlyBio masażer do skóry głowy 22,99 zł

Masażer do skóry OnlyBio to kolejne zaskoczenie tej edycji. Jestem kompletną gadzeciarą, więc od razu wpadł mi w oko. Wypustki są miękkie, nie plączą włosów i przyjemnie masują skórę głowy, poprawiając mikrokrążenie krwi oraz stymulując wzrost włosów. Masażer wygodnie leży w dłoni i łatwo go umyć. Widzę w nim same zalety. Jeśli jeszcze nie miałyście okazji poznać tego typu masazera, to serdecznie polecam. 

14. Zielko płyn do szyb i luster Zapach egzotyczny 16 zł/500 ml

Ostatni już czternasty produkt z pudełka to płyn do szyb i luster marki Zielko. Święta za pasem, więc płyn może szybko się przydać ;) Ja już go znam i to bardzo dobry produkt o naturalnym składzie. Jest biodegradowalny. Płyn nie pozostawia smug, a do tego przyjemnie pachnie. Wygodny dozownik ułatwia sprzątanie. 


W pudełku znalazły się również kody zniżkowe do Osiagnij.to oraz Medicine.


Tak prezentuje się cała zawartość edycji Let's celebrate. Ta urodzinowa edycja PURE BEAUTY naprawdę powaliła mnie na kolana! Produktów jest dużo - spokojnie można by zrobić z zawartości dwa pudełka. Mamy produkty do twarzy, ciała i włosów, ale nie tylko. Sama nie mogę zdecydować, co cieszy mnie najbardziej. Wcześniej miałam okazję poznać jedynie płyn do szyb i luster Zielko, więc mam dużo nowości do przetestowania :) 




Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką PURE BEAUTY.

2 komentarze:

  1. Peeling Miya, szampon, krem pod oczy, płyn micelarny, galaretka (mimo, że ją znam) i balsam najbardziej mi się spodobały z tego pudełka :)

    OdpowiedzUsuń