Cześć! 

Tak jak już ostatnio pisałam jestem chyba ostatnią blogerką, która testuje czarne mydło. Pamiętam, że kilka albo może już nawet kilkanaście lat temu wszyscy namiętnie kupowali czarne mydło. Ja zawsze trochę obawiałam się, że będzie ono zbyt silnie oczyszczające do mojego typu cery. Jednak w ostatnim czasie za sprawą boxa Pure Beauty trafiło do mnie czarne mydło od marki Arganove. Jest to wersja z olejem eukaliptusowym. To był pierwszy kosmetyk z pudełka, który otworzyłam. Nie mogłam już dłużej czekać :) 

Czarne mydło zawdzięcza swój kolor oliwkom. Czym bardziej dojrzałe są oliwki, z których czarne mydło jest wytwarzane, tym ciemniejszy ma kolor. Czarne mydło z olejem eukaliptusowym od Arganove, które posiadam ma z kolei kolor brązowy. Jest to produkt o naprawdę gęstej formule. Podczas użytkowania należy pamiętać, żeby nie dostała się do opakowania woda. Zapach jest specyficzny, naturalny, nieco ziołowy. Wyczuwam go jeszcze chwilę po aplikacji. Opakowanie, czyli plastikowy pojemnik z odkręcanym wieczkiem jest całkiem wygodne. Mamy łatwy dostęp do produktu. W środku znajduje się również zabezpieczająca nakładka. 


Czarne mydło - jak używać?

Czarne mydło nabieramy na suche dłonie, a potem nakładamy na zmoczoną skórę. Rozprowadza się całkiem dobrze, myślałam, że nakładanie będzie utrudnione, ale nie. Mydło w kontakcie z wodą delikatnie się pieni, co ułatwia rozprowadzanie na skórze.

Czarne mydło - działanie 

Po pierwsze, sprawdziłam jak działa w roli produktu oczyszczającego. Ja mam cerę normalną, naczynkową, która lubi się przesuszać. Czarne mydło oczyszcza naprawdę gruntownie. Skóra podczas mycia aż skrzypi. Jednak co mnie dziwi to fakt, że po myciu skóra twarzy nie jest sucha, nie prosi od razu o krem. Spodziewałam się sporego przesuszenia czy ściągnięcia, a do tego nie doszło. Co prawda, nie używam czarnego mydła co mycie, ale i tak jestem zdziwiona jak dobrze moja cera na nie zareagowała.

Po drugie, czarne mydło można stosować jako produkt do depilacji. Tutaj również nie mogę się do niczego przyczepić. Spełnia swoją rolę w tym temacie, a do tego jest naprawdę wydajne, więc na pewno wystarczy na długo. 

Po przetestowaniu czarnego mydła z olejem eukaliptusowym Arganove, żałuję, że zdecydowałam się na nie tak późno. To produkt o naturalnym składzie, który skutecznie oczyszcza i fajnie sprawdza się przy depilacji. Niska cena w parze z wysoką wydajnością sprawia, że produkt można nazwać naprawdę świetnym. Jeśli jeszcze go nie znacie, to serdecznie Wam polecam ten produkt. Można go kupić w pudełku Pure Beauty by HUSHAAABYE#4.  

Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką PURE BEAUTY. 


3 komentarze:

  1. Kiedyś byłam wielką fanką takich mydeł - głównie babuszki, bo innych nie miałam. Za to te babuszki czarne nawet kilka razy, oprócz tego miodowe, białe i cedrowe. Myślę, że i z tego arganove byłabym zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja znam ich czarne mydło ale w płynie i o zapachu lawendy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow 😲 nie spodziewałam się, że czarne mydło może byc w płynie 😅

      Usuń