Cześć!

W najnowszym pudełku Pure Beauty Vibrant Charm znalazła się miniatura maski zagęszczającej skórę od marki Uriage Age Absolu. Pełnowymiarowe opakowanie kosztuje niemało, więc miałam naprawdę spore oczekiwania co do tego produktu. Jest to maska na noc, która ma usuwać wszystkie widoczne oznaki starzenia: zmarszczki, zwiotczałość, utratę objętości, utratę blasku czy utratę odżywienia. Czy zauważyłam u siebie działanie tej nocnej maski? Zapraszam do lektury ♥️

Maska Uriage Age Absolu ma delikatnie różowy kolor i pięknie pachnie. Zapach jest mocny, czuć go jeszcze długo po aplikacji. Niemniej bardzo mi się on podoba i mogłabym mieć takie perfumy. To zapach zadbanej kobiety :) 

Maska ma niesamowicie kremową konsystencję. Przyjemnie sunie po skórze i szybko się wchłania. Nie zostawia na powierzchni twarzy żadnej nieprzyjemnej tłustej warstwy. Myślę, że to jedna z bardziej komfortowych masek jakich przyszło mi używać. 


Maskę zagęszczającą skórę Uriage Age Absolu stosowałam tak jak zaleca producent, czyli na noc, na tonik. Aplikowałam ją na całą twarz, nie omijając szyi. Uważam, że to miejsce jest przeze mnie zbyt często pomijane i to właśnie tam widać największe oznaki starzenia.
Moja skóra pięknie wchłonęła maskę i praktycznie natychmiast się wygładziła. Rano obudziłam się z nawilżoną i wypoczętą cerą. Co prawda nie mam tendencji do tzw. "zapychania", ale muszę nadmienić, że to nie nastąpiło. Wiele osób obawia się, że stosując tego typu produkty na noc zbyt obciąży cerę. Maska Age Absolu jest bogata w swojej konsystencji jednak z drugiej strony bardzo lekka. Działa jak taki kompres. Przynosi ukojenie, nawilżenie oraz rozjaśnienie cery. To wszystko za sprawą bardzo innowacyjnego składu. Maska zawiera bowiem oeptyd prokolagenowy, który pobudza syntezę kolagenu oraz opatentowany kompleks [TELOMERES PROTECT], który zmniejsza uszkodzenia komórek i pomaga zapobiegać fotostarzeniu. 

Jestem pod wielkim wrażeniem tej maski! Cena nie jest tu przypadkowa. Maska robi robotę, myślę, że przy dłuższym stosowaniu efekty mogłyby być naprawdę świetne. 

Maskę znalazłam w boxie Pure Beauty Vibrant Charm

Używacie masek na noc? 

Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty. 

9 komentarzy:

  1. Nie używałam takiej maski, ale cieszę się, że Ty jesteś zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta maska jest bardzo dobra na noc, też ją mogę śmiało polecić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam maski na noc. Zwykle z taką zmywalna nie chce mi się za długo siedzieć, a tu nie mam problemu ze zmywaniem. Muszę przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie działanie z całą pewnością przekonuje mnie do zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio bardzo polubiłam się z kosmetykami marki Uriage i tę maseczkę mam już na swojej liście "do wypróbowania". Jestem jej szalenie ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za informację o tej masce. Wcześniej nie zwróciłam na nią uwagi.

    OdpowiedzUsuń