Cześć piękne!
Lipcowe pudełko Tropical Bliss wygląda oczywiście letnio :) Bardzo lubię, gdy grafiki pudełek Pure Beauty są kwiatowe. W końcu kiedyś większość moich zdjęć na blogu była okraszona kwiatami :)
Przyznam też szczerze, że bardzo czekałam na tę edycję. Lato to czas kiedy skóra i włosy potrzebują szczególnej uwagi, więc byłam ciekawa co tym razem skryło się dla nas w boxie. I już zdradzę Wam, że się nie zawiodłam. Tym samym zapraszam na unboxing!
1. Sesderma Hidraderm Hyal Serum Liposomowe 168zł/30ml
Na pierwszy ogień idzie produkt, który najbardziej mnie ucieszył, czyli serum liposomowe Sesderma Hidraderm Hyal. To serum ma aż trzy różne formy kwasu hialuronowego, więc działa nawilżająco na różnych poziomach skóry – od powierzchni po głębsze warstwy. W składzie znajdziemy też retinol i retinaldehyd, które stymulują skórę do produkcji własnego kwasu hialuronowego, co brzmi jak obietnica długotrwałego efektu „wow”. Do tego witamina E i olej ze słodkich migdałów mają zadbać o odżywienie i wzmocnienie bariery ochronnej, żeby wilgoć nie uciekała tak łatwo. Wiele osób chwali je za lekką konsystencję i szybkie wchłanianie, więc mam nadzieję, że i u mnie sprawdzi się tak dobrze – zwłaszcza że moja skóra często woła o ukojenie i solidną dawkę nawilżenia. Nadchodzącą jesień to dobry czas na ten produkt.
2. Revers Cosmetics Galaxy Shine rozświetlająca mgiełka do ciała z połyskującymi drobinkami 11,98zł/100ml
W pudełku znalazłam również Revers Galaxy Shine – rozświetlającą mgiełkę do ciała z połyskującymi drobinkami. Powiem Wam szczerze – już nie mogę doczekać się testów! Ta mgiełka obiecuje efekt skóry muśniętej blaskiem, jakby dosłownie była skropiona światłem z innej galaktyki. Drobinki mają pięknie odbijać światło, a lekka formuła szybko się wchłaniać i nie zostawiać klejącej warstwy. Do tego zapach – połączenie nut owocowych i kwiatowych – brzmi tak kusząco, że aż mam ochotę używać jej zamiast perfum. Czuję, że będzie to idealny kosmetyk na lato, gdy chcemy dodać swojej skórze blasku.
3. Miss Sporty Naturally Perfect nawilżający podkład do twarzy 20 Warm 27,99zł/24ml
Kolorówkę reprezentuje nawilżający podkład do twarzy Miss Sporty Naturally Perfect w odcieniu 20 Warm. Już sam opis sprawił, że mam ochotę od razu go przetestować! Obiecuje on satynowo-matowe wykończenie, które ostatnio chyba lubię najbardziej. Kremowa formuła z witaminami C i E nie tylko kryje niedoskonałości, ale też pielęgnuje – nawilża i wygładza skórę, dzięki czemu wygląda ona promiennie przez cały dzień. Uwielbiam, gdy makijaż idzie w parze z pielęgnacją, dlatego czuję, że to może być dokładnie ten podkład, który spełni moje codzienne oczekiwania. Kolor wydaje się coś ciemny, ale jestem w tym sezonie opalona, więc myślę, że nie powinien to być problem.
4. Rimmel Oh My Gloss! Butter Me Up nawilżający balsam do ust 56,99zł/15ml
Od razu przyznam – mam ogromną słabość do produktów do ust, dlatego gdy w moje ręce trafił nawilżający balsam do ust Rimmel Oh My Gloss! Butter Me Up – serce zabiło mi szybciej! Ten balsam to połączenie pielęgnacji i delikatnego efektu makijażowego – ma odżywiać, nawilżać i zostawiać usta miękkie jak masło (dosłownie i w przenośni). Jego formuła z olejkami sprawia, że ma działać jak prawdziwy opatrunek na spierzchnięte wargi. Dla mnie to idealny kosmetyk na lato - balsam z kolorem.
5. Floslek zestaw Hand & Lip Duo Care Niacinamide 30,99zł/op.
Floslek Hand & Lip Duo Care Niacinamide to taki praktyczny zestaw, który od razu wpadł mi w oko! W środku znajdziemy krem do rąk i balsam do ust, czyli dwa niezbędniki, które ratują mnie każdego dnia. Dzięki niacynamidowi te kosmetyki pielęgnują, nawilżają i wspierają regenerację, sprawiając, że skóra dłoni staje się miękka, a usta gładkie i zadbane. To dokładnie taki duet, który zawsze warto mieć przy sobie. Nie widziałam go nigdy wcześniej, więc dla mnie to nowość i chętnie się z nim zapoznam.
6. Amaderm Atopic ultrałagodny żel do mycia twarzy 40,99zł/200ml
Markę Amaderm poznałam już dzięki Pure Beauty. W tej edycji otrzymaliśmy do testowania od Amaderm ultrałagodny żel do mycia twarzy z linii Atopic. To kosmetyk stworzony z myślą o cerze wrażliwej, suchej i skłonnej do podrażnień, czyli dokładnie takiej jak moja. Jego formuła ma łagodnie oczyszczać, nie naruszając naturalnej bariery ochronnej skóry, a jednocześnie przywracać komfort i miękkość. Uwielbiam, gdy produkt do mycia twarzy nie tylko spełnia swoją podstawową funkcję, ale też pielęgnuje – a tutaj właśnie na to liczę. Planuję zaraz go otworzyć.
7. Reprintic krem do codziennej pielęgnacji tatuaży 38zł/100ml
Kolejny produkt nieco mnie zaskoczył. Krem do codziennej pielęgnacji tatuaży od Reprintic to produkt, który ma za zadanie chronić i odżywiać skórę po wykonaniu tatuażu. Formuła kremu wspiera regenerację skóry, nawilża ją i pomaga zachować intensywność kolorów. Regularne stosowanie sprawia, że tatuaż wygląda świeżo, a skóra pozostaje miękka i dobrze odżywiona. Krem jest odpowiedni do codziennego użytku, zarówno na świeże, jak i starsze tatuaże, zapewniając im długotrwałą ochronę przed promieniowaniem UV i estetyczny wygląd. Ja akurat tatuaży nie posiadam, więc na pewno się nim z kimś podzielę.
8. Jantar Sunset Sweet rozpieszczający olejek pod prysznic i do kąpieli z esencją bursztynową i ceramidami 22,99zł/400ml
Dzięki Pure Beauty w mojej łazience zagościł rozpieszczający olejek pod prysznic i do kąpieli z esencją bursztynową i ceramidami Sunset Sweet od marki Jantar. Od razu poczułam, że to będzie mały rytuał przyjemności w codziennym zabieganiu. Olejek delikatnie myje i nawilża skórę, a zawarte w jego składzie ceramidy pomagają wzmocnić barierę ochronną skóry, dzięki czemu staje się ona miękka i przyjemna w dotyku. Czuję, że będzie to produkt, z którym będą kojarzyć mi się wakacje. Duża pojemność i wygodne opakowanie to kolejne atuty tego kosmetyku.
9. AA Iconic&Power-Feel Protection antyperspirant w sprayu Gentle 22,99zł/150ml
Antyperspirant w sprayu AA Iconic & Power-Feel Protection bardzo mnie ucieszył. Otrzymałam wersję Gentle, a w pudełkach można było trafić jeszcze trzy inne warianty. Antyperspirant posiada delikatną, a jednocześnie skuteczną formułę, która chroni przed poceniem i nieprzyjemnym zapachem, nie podrażniając przy tym skóry. Spray szybko się wchłania, nie zostawia śladów na ubraniach i daje uczucie świeżości na cały dzień. To idealny produkt, gdy chcę czuć się komfortowo i pewnie przez cały dzień. Na pewno dam znać jak się u mnie spisuje.
10. Mysterium szampon do włosów zniszczonych i farbowanych z czarnuszką 21,99zł/300ml
Ostatnio zauważyłam, że moje włosy potrzebują regeneracji, więc ucieszył mnie również szampon do włosów zniszczonych i farbowanych z czarnuszką Mysterium. Formuła z czarnuszką ma odżywiać, wzmacniać i regenerować włosy, przywracając im miękkość i blask. Szampon delikatnie oczyszcza, nie obciążając pasm, a przy tym pomaga zachować intensywność koloru. Już nie mogę się doczekać, aż sprawdzę, jak moje włosy zareagują na codzienną pielęgnację tym produktem. Co prawda moje włosy nie są farbowane, ale zniszczone po lecie już tak.
11. Areon saszetka zapachowa do szafy Neroli 6,99zł/szt.
Saszetka zapachowa do szafy Areon to sposób na długotrwałą świeżość w każdym pomieszczeniu czy szafie. W pudełku Tropical Bliss umieszczono różne warianty zapachowe, mnie trafił się Neroli, czyli kwiat pomarańczy. Zapach cytrusowy, wzbogacony o kwiatowe nuty pachnie jak perfumy. Podobno można porównywać go do zapachu Dior - J'adore. Ja niedawno odkryłam moc zawieszek zapachowych do samochodu tej marki, więc jestem przekonana, że polubię się i z Neroli.
Pure Beauty box Tropical Bliss - moja opinia
Tak wygląda cała zawartość boxa Tropical Bliss od Pure Beauty. Myślę, że jest całkiem dobrze. Już samo serum liposomowe Sesderma przewyższa cenę pudełka. Podoba mi się też zestaw od Floslek, nawilżający balsam do ust Rimmel, olejek pod prysznic Jantar czy antyperspirant w sprayu AA. Wszystko znajdzie u mnie miejsce, prócz kremu do tatuaży, ponieważ ich nie posiadam:) Także to w moim odczuciu bardzo udana edycja.
A Wam jak się podoba ten zestaw? Od czego zaczęłybyście testowanie?
Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.
Brak komentarzy