Kosmetyczna - recenzje kosmetyków, pielęgnacja twarzy i ciała

Strony

  • O mnie
  • Współpraca

2/22/2025

Nowa maskara Pump & Plump od Oriflame

Cześć piękne!

Dziś mam dla Was coś naprawdę wyjątkowego – najnowszą maskarę Pump&Plump od Oriflame, która trafiła niedawno do mojej kosmetyczki. Jako zapalona testerka maskar musiałam podzielić się z Wami moimi wrażeniami z testów tego nowego hitu. Przygotujcie się na dokładną recenzję, a także wpadnijcie podejrzeć efekty na rzęsach. Zapraszam! 

Tusz do rzęs Pump&Plump Oriflame

Maskara Pump&Plump Oriflame wyróżnia się przede wszystkim innowacyjną formułą, która dociera nawet do najkrótszych rzęs. Niezależnie od tego, czy Twoje rzęsy są cienkie czy grube, krótkie czy długie ta maskara potrafi doskonale je podkręcić, wydłużyć i przede wszystkim nadać im imponującą objętość. 

Tusz do rzęs Pump&Plump Oriflame

Jednym z najważniejszych punktów Pump&Plump jest precyzyjnie zaprojektowana szczoteczka. Jej unikalny kształt z krótkimi i dłuższymi włoskami sprawia, że tusz równomiernie rozprowadza się na każdej rzęsie, nawet tam, gdzie tradycyjne maskary zawodzą. Dzięki temu nawet krótkie rzęsy zyskują na długości i objętości, a spojrzenie nabiera intensywności. To prawdziwa rewolucja w świecie maskar - z nią Wasz makijaż staje się o niebo prostszy. 

Tusz do rzęs Pump&Plump Oriflame

Oprócz efektów makijażowych, maskara Pump&Plump pozytywnie wpływa na  kondycję naszych rzęs. Formuła wzbogacona jest o składniki odżywcze (witaminę F), które wzmacniają i pielęgnują delikatną strukturę rzęs. Regularne stosowanie maskary nie tylko upiększa, ale również chroni rzęsy przed uszkodzeniami spowodowanymi codziennym makijażem oraz czynnikami zewnętrznymi. Dla mnie to ogromny plus – bo zdrowe rzęsy to podstawa pięknego makijażu!

Tusz do rzęs Pump&Plump Oriflame

Muszę Wam przyznać, że Pump&Plump od Oriflame naprawdę mnie oczarowała. Już po pierwszym nałożeniu zauważyłam, jak moje rzęsy stają się wyraźnie dłuższe i bardziej pełne. Dodatkowo, maskara doskonale utrzymuje się przez cały dzień – niezależnie od warunków, moje rzęsy pozostają perfekcyjne od rana aż do wieczora! Efekty możecie zobaczyć na zdjęciu. W moim przypadku efekt jest naprawdę wyraźny! A cena premierowa to jedyne 19,99zł!

Tusz do rzęs Pump&Plump Oriflame

Podsumowując, najnowsza maskara Pump&Plump od Oriflame to produkt, który musicie mieć w swojej kosmetyczce, jeśli marzycie o perfekcyjnych rzęsach. Innowacyjna formuła, precyzyjna szczoteczka oraz składniki odżywcze dbające o kondycję rzęs sprawiają, że to absolutny hit w kategorii maskar. Niezależnie od tego, czy rzęsy są krótkie, cienkie czy wymagają dodatkowej pielęgnacji, Pump&Plump poradzi sobie z każdym wyzwaniem.

Mam nadzieję, że mój wpis zainspiruje Was do wypróbowania tej maskary i dołączenia do grona zadowolonych użytkowniczek. Dajcie znać w komentarzach, jakie są Wasze wrażenia z używania Pump&Plump, jeśli ją już znacie – nie mogę się doczekać, aby usłyszeć Wasze opinie!

Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty. 
Więcej »
on 2/22/2025 0
Podziel się!
Labels:
maskara, Oriflame, Pure Beauty, tusz do rzęs
Nowsze posty
Starsze posty

2/13/2025

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Cześć piękne! 

Właśnie niedawno dotarło do mnie urocze pudełko Pure Beauty. Urocze ze względu na motyw przewodni na grafice, czyli dwa śpiące kotki. Walentynki tuż, tuż, więc ten motyw pasuje tutaj idealnie. To pierwsze pudełko w nowym roku, więc przyznam, że oczekiwania mam spore. Jednak wiem, że marka Pure Beauty nigdy nie zawodzi :) Serdecznie zapraszam Was na unboxing aktualnej edycji - dowiecie się z tego wpisu co najbardziej mnie zainteresowało. 

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Love me Tender Pure Beauty box - zawartość 

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

1. Regenerum regeneracyjne serum do rąk 20zł/50ml

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Pierwszy produkt z pudełka, który zauważyłam to regeneracyjne serum do rąk marki Regenerum. Markę mieliśmy już okazję poznać wielokrotnie w boxach, a krem do rąk zawsze się przyda. Zwłaszcza zimą. U mnie kremy do rąk obecnie zajmują istotne miejsce w pielęgnacji - ze względu na ciążę dłonie mam bardziej suche niż zwykle, a po porodzie z reguły częściej myje się dłonie, więc nadal ten problem nie zniknie. Serum działa ujedrniająco, nawilżająco, chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. W jego składzie znajdziemy witaminy A i E oraz prowitaminę B5, wyciąg z lili wodnej, a także olej z róży. 


2. Vianek prebiotyczny żel pod prysznic pobudzający 19,90zł/400ml

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Kolejna nowość to kosmetyk od Vianek, czyli prebiotyczny żel pod prysznic - w wersji pobudzającej. Świeży zapach żelu ma dodawać energii i pobudzać zmysły. Mieszanka ziołowych ekstraktów z mięty, szałwii i lipy ma działanie odświeżające. W składzie nie brakło również inuliny, czyli naturalnego probiotyku, który nawilża skórę, a także wspiera jej naturalny mikrobiom. Warto zwrócić uwagę, że żel ma wpadającą w oko szatę graficzną i dużo opakowanie, które jak mniemam będzie nas zaskakiwać swoją wydajnością. 

3. Amaderm® specjalistyczny żel do higieny intymnej 24,30zł/195ml

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Kolejna marka z kolei to dla mnie nowość - jeszcze nigdy nie słyszałam o Amaderm®. W pudełku mamy okazję zapoznać się z żelem do higieny intymnej tego producenta. Żel zapewnia długotrwałe uczucie komfortu, a także przywraca równowagę pH okolic intymnych. W jego formule znajdziemy masę łagodzących składników takich jak: alantoina, kwas mlekowy czy panthenol, a także naturalny prebiotyk biolin P. W kartoniku żelu do higieny intymnej znalazłam również próbkę żelu do mycia twarzy, więc to fajna opcja, żeby sprawdzić sobie kolejny produkt marki. 

4. So!Flow by Vis Plantis bezalkoholowa woda lamelarna do każdego rodzaju włosów 25,99zł/150ml

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Jeśli chodzi o pielęgnację włosów to box Love me Tender oferuje nam bezalkoholową wodę lamelarną do każdego rodzaju włosów od So!Flow by Vis Plantis. Producent obiecuje, że można ją stosować nawet przy cienkich włosach, a ja właśnie takie posiadam. Chętnie to zweryfikuję :) Formuła wody lamelarnej opiera się o hydrolizowane proteiny roślinne, które sprawiają, że włosy natychmiast zyskują olśniewający wygląd. Lubię takie ekspresowe rozwiązania, zwłaszcza przed większą uroczystością. 

5. Purederm ujedrniająco-regenerująca maseczka do dłoni z wąkrotką azjatycką 12,49zł/2x15g

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

W pudełku mieliśmy szansę otrzymać jeden z trzech kosmetyków Purederm w saszetce - mnie trafiła się ujędrniająco-regenerująca maseczka do dłoni z wąkrotką azjatycką. Jednorazowy zabieg w formie rękawiczek z dwuwarstwowej tkaniny wypełnionej esencją, ma za zadanie intensywnie zregenerować dłonie, nawilżyć je i zmiękczyć naskórek. Obecność wąkrotki azjatyckiej i kolagenu w składzie sprawiają, że jest to zabieg odmładzający, redukujący oznaki starzenia. Dodatkowo mamy tutaj nawilżający kwas hialuronowy, kwas azjatykowy, który wykazuje działanie łagodzące oraz kwas madekasowy, wyrównujący koloryt skóry. 


6. Ziaja Baltic Home Spa Wellness średnioziarnisty peeling do ciała czekolada kawa 24,53zł/300ml

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Widząc połączenie zarówno czekolady i kawy w kosmetyku już się cieszę na spotkanie z nim. W pudełku znalazł się średnioziarnisty peeling do ciała o tym właśnie zapachu marki Ziaja. Linia Baltic Home Spa Wellness zbiera pozytywne noty wśród kosmetykomaniaczek, więc jestem ciekawa jak peeling poradzi sobie ze złuszczaniem martwego naskórka. W jego składzie mamy ekstrakt z kawy, masło kakaowe oraz olej ze słodkich migdałów. Bazą peelingu są mielone łupiny orzecha włoskiego. 


7. Bell Hypoallergenic Ethernal Mousse Blush hypoalergiczny róż do policzków w musie 27,98zł/4,8g

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Wstyd się przyznać, ale róże w makijażu odkryłam dopiero niedawno i zdaje się, że jeszcze nigdy nie miałam różu do policzków w formie musu. Będę mieć jednak okazję poznać właśnie taki róż od Bell Hypoallergenic. Ethernal Mousse posiada lekką, puszystą jak chmurka konsystencję i cukierkowy kolor (mnie trafił się 01 Echo, dostępny jest jeszcze 02 Moment). Róż ma łatwo się blendować i wręcz stapiać się z podkładem, tworząc naturalnie wyglądający makijaż. 


8. Max Factor Miracle Pure Skin Reset podkład do twarzy z serum 2w1 89,88zł/30ml

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Nowość od Max Factor to podkład do twarzy z serum 2w1 Miracle Pure Skin Reset. Na co dzień nie jestem fanką mocnego makijażu, więc lubię takie wielofunkcyjne rozwiązania. Podkład ma zapewniać średnie krycie oraz satynowo-matowe wykończenie, bez efektu błyszczenia się. Formuła podkładu dostała wzbogacona o niacynamid oraz bisabolol, który wspiera naturalny poziom nawilżenia skóry. Ja swój egzemplarz otrzymałam w kolorze Fair to Light, więc myślę, że będzie dla mnie idealny. Ciekawa jestem czy naprawdę ten produkt będzie spełniał swoje obie funkcje. 
 

9. BANDI Juicy Power odmładzający mus smoczy owoc + kolagen 49,00zł/40ml

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

W różowym kartoniku skrył się odmładzający mus smoczy owoc + kolagen od BANDI. Przyznam, że lubię egzotyczne składniki w kosmetykach, a smoczy owoc nie jest częstym gościem w składach. Oprócz niego w formule kremu umieszczono również heksapeptyd biomimetyczny oraz kolagen roślinny. Dzięki nim krem ma za zadanie nawilżać cerę na wielu poziomach, odżywiać ją, a także redukować widoczność zmarszczek. Puszysta konsystencja musu ma dodatkowo umilać pielęgnację. Jestem zaintrygowana tym kosmetykiem. 


10. Neo Makeup matowa pomadka do ust w płynie 34,99zł/4,5ml

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Ostatni już kosmetyk z pudełka to matowa pomadka do ust w płynie Neo Makeup. Jest to długotrwała pomadka, zawierająca w składzie odżywczy kompleks aż 5 różnych olejów. Matowe pomadki mogą przesuszać usta, więc liczę, że ta szminka będzie zupełnie inna i że będzie pielęgnować usta. Mnie trafił się nasycony odcień Lotus. 

Pudełko Love me Tender Pure Beauty unboxing

Jak widzicie na zdjęciu tak prezentuje się cała zawartość pudełka Love me Tender od Pure Beauty. Mamy tutaj aż 10 pełnowymiarowych produktów. Trzy produkty to kosmetyki do makijażu, więc przeważyła pielęgnacja, co mnie osobiście cieszy. Lubię poznawać nowe
Więcej »
on 2/13/2025 2
Podziel się!
Labels:
Pure Beauty, Pure Beauty Box
Nowsze posty
Starsze posty

2/05/2025

Krem do rąk Sesderma Hidradermin

Cześć piękne!

Dziś przychodzę do Was z recenzją kremu do rąk, który totalnie skradł moje serce! Jeśli tak jak ja lubicie kosmetyki, które nie tylko pielęgnują, ale też cieszą oko i rozpieszczają zmysły, to koniecznie musicie poznać Sesderma Hidradermin. Ja otrzymałam go w grudniowym pudełku Pure Beauty Silent Night i od razu jako fance różowego wpadł mi w oko! 

Krem do rąk Sesderma Hidradermin

Pierwsze, co przyciąga wzrok, to uroczy różowy kolor kremu Sesderma Hidradermin – to drobny detal, ale sprawia, że stosowanie go staje się jeszcze przyjemniejsze. Do tego dochodzi elegancki, delikatny zapach, który sprawia, że każda aplikacja jest małym rytuałem piękna. Nie jest nachalny ani przesłodzony, ale subtelnie otula dłonie przyjemną nutą, która długo się utrzymuje, jednak nie dominuje.

Krem do rąk Sesderma Hidradermin

Największym atutem tego kremu jest jego szybkie wchłanianie. Nie ma tu mowy o tłustym filmie czy lepkiej warstwie – idealnie sprawdzi się dla osób, które lubią nawilżenie, ale nie mają cierpliwości do długiego czekania, aż kosmetyk się wchłonie. Dzięki temu mogę od razu wrócić do pracy na komputerze, bez śladów na klawiaturze!  
 
Krem do rąk Sesderma Hidradermin

Kolejnym ogromnym plusem jest opakowanie z pompką, co w przypadku kremów do rąk jest prawdziwą rzadkością! Dzięki temu aplikacja jest higieniczna i super wygodna – jedno naciśnięcie i mamy idealną ilość produktu. A pojemność aż 190 ml sprawia, że starczy na długo, nawet przy codziennym stosowaniu. To produkt dla całej rodziny! 

Krem do rąk Sesderma Hidradermin

Jeśli szukacie świetnego nawilżenia, wygładzenia, lekkiej formuły i eleganckiego zapachu, to Sesderma Hidradermin jest dla Was! To krem, który łączy skuteczność i przyjemność stosowania, a do tego wygląda pięknie na toaletce. Ja już wiem, że zostanie ze mną na dłużej! Fajnie, że dzięki Pure Beauty można poznać takie perełki. 
 
Krem do rąk Sesderma Hidradermin

A Wy, jakie macie ulubione kremy do rąk? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! ❤️ 

Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty. 
Więcej »
on 2/05/2025 1
Podziel się!
Labels:
krem do rąk, Pure Beauty, Pure Beauty Box, Sesderma
Nowsze posty
Starsze posty

1/29/2025

Zapach KETER 127 LABOR8 z boxa Silent Night Pure Beauty

Cześć piękne!

Czas na pierwszą perełkę z boxa kosmetycznego Silent Night od Pure Beauty! Niedawno pokazywałam Wam całą zawartość pudełka, a dzisiaj chciałabym opowiedzieć o kosmetyku, który zainteresował mnie najbardziej. Tym razem moje serce skradła miniaturka zapachu KETER 127 marki LABOR8. Już sama nazwa zapowiada coś intrygującego, coś czego jeszcze nie miałam okazji poznać. 

Zapach KETER 127 LABOR8 z boxa Silent Night Pure Beauty

Gdy tylko psiknęłam ten zapach na nadgarstek, od razu poczułam jego niezwykłość. KETER 127 otwiera się świeżymi i subtelnie pikantnymi nutami, które płynnie przechodzą w głębsze, bardziej otulające akordy. To zapach idealny na zimowe wieczory – elegancki, ale nieprzytłaczający. Wyczuwam tu delikatne nuty drzewne i przyprawowe, przełamane lekką słodyczą, która dodaje mu zmysłowości. Zapach jest określany jako unisex, więc myślę, że najdzie wiele zwolenników i zwolenniczek - mnie się bardzo podoba! 

Zapach KETER 127 LABOR8 z boxa Silent Night Pure Beauty

Nuty głowy: Karmel, Tytoń, Gorzka pomarańcza i Czerwone jagody
 
Nuty serca: Tuberoza, Lilia i Orchidea 

Nuty bazy: Olej monoi, Wanilia i Paczula

Jak na miniaturkę, która zazwyczaj bywa jedynie „próbką”, zapach ten zaskakuje trwałością. Na skórze utrzymuje się przez kilka godzin, a na ubraniach wyczuwam go nawet na drugi dzień. Projekcja jest umiarkowana – na tyle wyrazista, by przyciągać uwagę, ale nie na tyle intensywna, by dominować otoczenie.  

Zapach KETER 127 LABOR8 z boxa Silent Night Pure Beauty

KETER 127 to kompozycja uniseks, co czuć już od pierwszej chwili. Idealnie sprawdzi się zarówno u kobiet, jak i mężczyzn, którzy lubią nietuzinkowe i wyrafinowane zapachy. Jest to propozycja dla osób, które cenią sobie zapachy z charakterem, ale jednocześnie nie chcą rezygnować z uniwersalności.  

Zapach KETER 127 LABOR8 z boxa Silent Night Pure Beauty


Miniaturka KETER 127 z boxa Silent Night od Pure Beauty to prawdziwa perełka. To zapach, który idealnie oddaje zimowy klimat – otula jak ciepły szalik i zachwyca swoją złożonością. Marka LABOR8 #Labor8xPureBeauty udowadnia, że można tworzyć zapachy nieszablonowe, a jednocześnie uniwersalne. Po tej próbce mam chęć na poznanie kolejnych zapachów tego producenta. Mam nadzieję, że w kolejnych boxach Pure Beauty będziemy odkrywać inne zapachy! 

Zapach KETER 127 LABOR8 z boxa Silent Night Pure Beauty

Czy miałyście okazję wypróbować ten zapach? Koniecznie dajcie znać, jakie są Wasze wrażenia! 

Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty. 
Więcej »
on 1/29/2025 1
Podziel się!
Labels:
LABOR8, perfumy, Pure Beauty, Pure Beauty Box, woda perfumowana
Nowsze posty
Starsze posty

1/27/2025

Veganuary - zielona inicjatywa Garnier i Pure Beauty

Cześć piękne!

Veganuary to globalna akcja, która promuje wegański styl życia w styczniu, zachęcając ludzi do wypróbowania diety roślinnej oraz bardziej świadomego podejścia do codziennych wyborów, w tym kosmetyków. Garnier, jako marka znana z szerokiej gamy produktów pielęgnacyjnych, od lat rozwija swoją ofertę wegańską, która nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. W ramach Veganuary Garnier zachęca do przetestowania swoich kosmetyków, które są przyjazne zarówno dla skóry, jak i środowiska.  

Veganuary Garnier

Z tej okazji trafił do mnie box od Garnier oraz Pure Beauty wypełniony świetnymi kosmetykami. 
 
W pudełku znalazłam:

- Płyn micelarny 3w1 do skóry wrażliwej Garnier Skin Naturals

Veganuary Garnier

To produkt, który zna chyba każda z nas. Ja zużyłam już niezliczoną ilość butli, znam ten płyn od lat. Delikatnie, ale skutecznie oczyszcza skórę usuwając zabrudzenia czy makijaż. Nadaje się do demakijażu twarzy, oczu i ust, więc jest to produkt uniwersalny. Co istotne, jest delikatny dla oczu, nie szczypie, nie podrażnia. Jak dla mnie to jeden z lepszych produktów do usuwania makijażu na rynku! 

- Płyn micelarny z olejkiem arganowym Garnier Skin Naturals

Wersję z olejkiem arganowym miałam wieki temu i nie pamiętam już jak mi się sprawdziła. Fajnie, że w boxie znalazła się miniatura, toteż będę mieć szansę na nowo ją przetestować. Ta wersja przeznaczona jest do usuwania makijażu długotrwałego, wodoodpornego. Ja ostatnio co prawda mniej się maluję, ale płyn dodatkowo ma dbać o skórę: nawilżać, wygładzać i koić, więc sprawdzę go również pod tym kątem. 

- Maska w płachcie nawilżająco-wygładzająca Hydra Bomb Garnier Skin Naturals (14,99 zł), Maska w płachcie Probiotic Garnier Skin Naturals (15,99 zł) oraz Maska w płachcie Probiotic Garnier Skin Naturals (15,99 zł)

Veganuary Garnier

Pudełko zawierało również trzy kosmetyki w saszetkach. "Niebieską" znam już bardzo dobrze i spisuje się genialnie. Jeśli jeszcze nie miałyście okazji jej poznać, to serdecznie ją rekomenduję. Pozostałe dwie dopiero będę poznawać, więc niedługo możecie spodziewać się mojej opinii. 

- Krem pod oczy Vitamin C Garnier Skin Naturals 37,99 zł / 15 ml 

Veganuary Garnier

Najciekawszą pozycją w pudełku okazał się dla mnie pierwszy krem pod oczy od Garnier z silnie skoncentrowaną 4% formułą. W składzie zawiera witaminę Cg, niacynamid, kofeinę i puder bananowy. Redukuje aż 8 oznak zmęczonej skóry, w tym cienie pod oczami i drobne linie dla zachowania świeżego, wypoczętego wyglądu skóry. Już nie mogę się doczekać aż go otworzę. 

- Odżywczy krem do twarzy Hyaluronic Aloe Garnier Skin Naturals 26,99 zł/50ml

Nowością dla mnie okazał się również odżywczy krem do twarzy na dzień Hyaluronic Aloe. Połączenie aloesu i kwasu hialuronowego musi być udane. Krem działa nawilżająco, kojąco i niweluje suchość i szorstkość skóry. Posiada niezwykle lekką konsystencję, która szybko się wchłania. Nawilża aż do 48 godzin. 
 

- Regenerująca maska do włosów Papaya Hair Food Garnier Fructis 27,99 zł/390 ml 

Veganuary Garnier

Ostatni produkt w pudełku to regenerująca maska do włosów Papaya Hair Food od Garnier Fructis. Formuła maski została wzbogacona o witaminy C, E i F. Dzięki nim maska nadaje włosom intensywny blask, nawilża i wzmacnia. Co więcej, maska regeneruje włosy, zapobiega ich puszeniu, wygładza włókna i uszczelnia łuski włosów. Lekka formuła nie obciąża kosmyków. Maski z linii Hair Food mają tyle zwolenniczek, że na pewno będzie to świetny produkt. 


Inicjatywa Veganuary zaproponowana przez Garnier uświadamia nam, że wybór kosmetyków wegańskich jest naprawdę szeroki - zarówno do pielęgnacji ciała, twarzy i włosów, a jednocześnie pomaga zmniejszyć ślad ekologiczny. Dołączenie do Veganuary z Garnier to świetny sposób na rozpoczęcie nowego roku w duchu troski o siebie i planetę. Wchodzisz w to z nami?

Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty. 
Więcej »
on 1/27/2025 2
Podziel się!
Labels:
Pure Beauty, Pure Beauty Box
Nowsze posty
Starsze posty

1/27/2025

Pure Beauty Box Silent Night

Cześć piękne! 

Styczeń mija mi niesamowicie szybko. Wzystko przez to, że moja ciąża jest już na finiszu. Przygotowania zajmują mi masę czasu, ale nie zapominam o kosmetykach i pielęgnacji. Teraz wręcz testuję o wiele więcej, chcę wykorzystać te chwile przed pojawieniem się bobasa maksymalnie. Dziś nadszedł czas na unboxing pudełka Silent Night. Ten wpis planowałam dodać już wcześniej, ale jak to w życiu - nie wyszło. Przybywam do Was dopiero teraz, mam nadzieję, że mi wybaczycie. Wracając zaś do tematu wpisu! Przyznam, że powiększona edycja grudniowa zauroczyła mnie nie tylko swoją zimową grafiką, lecz również zawartością. Eleganckie pudełko było wypełnione po brzegi świetnymi kosmetykami, lecz nie tylko. Zaraz zresztą przybliżę Wam poszczególne produkty i same przekonacie się, że naprawdę warto wykupić subskrypcję boxów Pure Beauty. 

Pure Beauty Box Silent Night

Zawartość boxa Pure Beauty Silent Night 

1. Aloesove Blue krem barierowy do twarzy i ciała 63,99 zł/250ml

Pure Beauty Box Silent Night

Pierwszy produkt z pudełka jaki bierzemy pod lupę to krem barierowy do twarzy i ciała marki Aloesove z linii Blue. Jest to bardzo uniwersalny produkt - można go stosować na całe ciało oraz twarz. W składzie zawiera połączenie ekstraktów z aloesu, wąkroty azjatyckiej, nasion lnu i oleju z nasion ogórecznika, więc jest to nawilżająca bomba. Wspiera również barierę ochronną skóry, jej mikroflorę, chroniąc przed działaniem czynników zewnętrznych. Regularne stosowanie sprawia, że skóra staje się miękka i pełna blasku. Myślę, że to może być świetny wybór w zimowych miesiącach, ale nie tylko. Jestem ciekawa czy mogą po niego sięgnąć również dzieci. 


2. Shecare Laboratories całonocna maska-serum normalizująco-matująca 12,99zł/10ml

Pure Beauty Box Silent Night

Już jakiś czas temu przekonałam się do nocnych masek, więc z miłą chęcią wypróbuję całonocną maskę-serum normalizująco-matującą od Shecare Laboratories. Maska dedykowana jest zwłaszcza skórze mieszanej, tłustej, ze skłonnością do błyszczenia, niedoskonałości i zaskórników. Maska zawiera kilka składników aktywnych, które są wskazane przy tego typu cerach: aż trzy formy kwasu salicylowego, witaminę C, niacynamid, tlenek cynku czy ekstrakt z herbaty matcha. Tak bogaty skład działa dobroczynnie na skórę w nocy i wspiera naturalny proces odnowy naskórka. Rano cera odwdzięcza się pięknym wyglądem, odzyskuje swój naturalny blask. Lubię takie ekspresowe wsparcie dla skóry.

3. Syoss Volume Lift lakier do włosów zwiększający objętość 27,99zł/300ml

Pure Beauty Box Silent Night

Pierwszy kosmetyk do włosów w pudełku Silent Night to lakier do włosów zwiększający objętość Volume Lift od Syoss. Jest to produkt mocno utrwalający fryzurę, dający aż 48-godzinną trwałość przy jednoczesnym utrzymaniu lekkości i objętości włosów. Co więcej, lakier nie pozostawia śladów i nie skleja włosów. Myślę, że każda z nas właśnie takiego efektu oczekuje od produktu tego typu, więc może to być hit. Mam tylko nadzieję, że w najbliższym czasie znajdę okazję, aby go przetestować, choć z małym dzieckiem u boku może być ciężko. Ach, zapomniałam dodać, że lakier łatwo usunąć podczas szczotkowania włosów. 

4. Sesderma Hidradermin krem nawilżający do rąk do wysuszonej i uszkodzonej skóry 62zł/190ml

Pure Beauty Box Silent Night

Bardzo interesujący produkt to dla mnie z kolei krem nawilżający do rąk do wysuszonej i uszkodzonej skóry marki Sesderma Hidradermin. Jeśli dobrze pamiętam, to nie miałam jeszcze styczności z tą marką, a moje dłonie wciąż potrzebują wsparcia. W tym kosmetyku podoba mi się wszystko: od jego koloru, po wygodne opakowanie z pompką.  Krem ma aż 190ml, a jego zadaniem jest oczywiście nawilżać i odżywiać skórę dłoni. Mam nadzieję, że przyniesie ukojenie przesuszonej skórze rąk z jaką borykam się w zasadzie od kilku miesięcy, będąc w ciąży. Na pewno dogłębnie go przetestuję. 

5. Pachnąca Szafa olejek zapachowy cynamon 7,39zł/10ml

Pure Beauty Box Silent Night

Zimowa aura kojarzy mi się z otulającymi zapachami - w pudełku nie brakło takich aromatów. Znalazłam tutaj olejek zapachowy cynamon od znanej nam już wszystkim Pachnącej Szafy. Przyznam szczerze, że jeszcze nigdy nie miałam olejku o tym zapachu, więc jestem ciekawa jak cynamon wypełni wnętrze naszego domu. Liczę po cichu, że doda przestrzeni przytulności i ciepła. Aromaterapia pełni ostatnio ważną funkcję w naszym życiu, więc olejek na pewno się przyda. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. 

6. Zielko płyn do łazienki zielona herbata 14,99zł/500ml

Pure Beauty Box Silent Night

Zielko znam już bardzo dobrze, więc wiem czego się spodziewać:) W pudełku otrzymaliśmy płyn do łazienki o zapachu zielona herbata. Chemia Zielko jest ekologiczna, charakteryzuje się przyjemnym zapachem, dzięki czemu sprzątanie to przyjemność. Kończę właśnie inny płyn do czyszczenia łazienki, więc ten niedługo pójdzie w ruch. Płyn ma doskonale radzić sobie z osadami z kamienia, czyścić bez smug i zacieków, a przy tym pozostawiać odświeżający aromat na długi czas. Jeśli jeszcze nie znacie produktów tej marki, to czas to zmienić. 


7. Labor8 Perfum natural spray 220zł/30ml - w boxie 2ml

Pure Beauty Box Silent Night

Lubię boxy Pure Beauty za to, że zawsze mogę znaleźć tam coś ciekawego, nowego. Tym razem totalnie kupiła mnie próbka perfum LABOR8. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej marce perfum, więc od razu chciałam poznać zapach. Mnie trafił się numerek 127 Keter. Zdaje się, że jest to zapach unisex, ale mnie bardzo się spodobał ze mną względu na drzewne nuty, które w nim wyczuwam. Znalazłam w sieci, że nutami głowy tego zapachu są karmel, tytoń, gorzka pomarańcza i czerwone jagody; nutami serca są tuberoza, lilia i orchidea; nutami bazy są zaś olej monoi, wanilia i paczula. Jest to naprawdę oryginalne połączenie, które długo utrzymuje się na skórze. 


8. QF Quality Food Quinoa komosa ryżowa biała 10,50zł/250g

Pure Beauty Box Silent Night

Ze względu na cukrzycę ciążową jestem na diecie, więc komosa ryżowa od QF Quality Food na pewno się u mnie nie zmarnuje, zwłaszcza że posiada niski indeks glikemiczny. To oznacza, że jest szczególnie polecana cukrzykom. Komosa znana również jako quinoa jest bogata w pełnowartościowe białko, a do tego zawiera mnóstwo witamin i minerałów takich jak: magnez, żelazo, potas, cynk i fosfor oraz witaminy z grupy B. Dodatkowo, jest to produkt bezglutenowy, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Ten produkt nie ma wad! Zjawił się u mnie w idealnym momencie. 

9. Rimmel Lasting Mega Matte pomadka do ust 37,99zł/7ml

Pure Beauty Box Silent Night

W pudełku znalazły się również kosmetyki kolorowe. Od razu wpadła mi w oko pomadka do ust Lasting Mega Matte od Rimmel. Wszystko przez to, że spodobał mi się jej odcień, czyli 210 Rose & Shine. To bardzo ładny róż, a takie właśnie kolory lubię najbardziej. Pomadka ma zapewnić aż 16-godzinną trwałość i nienaganny make up. Dodatkowo, wzbogacona jest olejem kokosowym i skwalanem, dzięki czemu nawilża i chroni skórę warg. Przyznam szczerze, że nie widziałam wcześniej tych pomadek, ale z mojego researchu wynika, że są świetne! 

10. NAM New Glass Highlighter 44,99zł/6g

Pure Beauty Box Silent Night

Która z nas nie lubi dodać skórze blasku? New Glass Highlighter od NAM to produkt, który ucieszył mnie bardzo. Marka zbiera bowiem same pozytywne opinie, a ja jeszcze jej nie poznałam! Rozświetlacz New Glass Highlighter ma wręcz stapiać się ze skórą, wygładzając drobne zmarszczki czy zasłaniając niedoskonałości. Efekt rozświetlenia można oczywiście stopniować w zależności od naszych preferencji. Już nie mogę się doczekać pierwszego użycia. 

11. Vianek prebiotyczna rozgrzewająca wcierka do skóry głowy 26,99zł/150ml

Pure Beauty Box Silent Night

Nowa linia prebiotyczna od Vianek jest pełna ciekawych produktów. W pudełku tym razem umieszczono rozgrzewającą wcierkę do skóry głowy. Ten naturalny kosmetyk ma za zadanie pobudzić włosy do wzrostu. Choć nie tylko, bo także dzięki obecności inuliny w składzie zadba ona o mikrobiom skóry głowy. Rozgrzewające składniki sprawią, że składnikom aktywnym łatwiej jestsiw wchłonąć. Niedługo czeka mnie pociążowe wypadanie włosów, więc na pewno przetestuję ten kosmetyk.

12. Himalaya Botanique cynamonowa pasta do zębów Complete Care 23,99zł/150ml

Pure Beauty Box Silent Night

Pasty do zębów marki Himalaya są mi już dobrze znane, choć wersji cynamonowej nie miałam jeszcze okazji poznać. Pasta Complete Care Simply Cinnamon ma działanie orzeźwiające i odświeżające, a poza tym ma wspomagać zdrowie dziąseł i łagodnie wybielać zęby. Nie zawiera fluoru, glutenu i karagenów. 

13. NAM Endless Volume Mascara 64,99zł/10g

Pure Beauty Box Silent Night

Totalne zaskoczenie, czyli drugi kosmetyk od NAM to tusz do rzęs Endless Volume Mascara. Maskara ma ciekawe opakowanie typu klik - przyznam, że jeszcze się z czymś takim nie spotkałam! Szczoteczka posiada wygięty kształt, a takie właśnie najlepiej się u mnie sprawdzają. Tusz ma wydłużać, pogrubiać i perfekcyjnie rozdzielać rzęsy. Co więcej, zawiera w składzie olej arganowy oraz olej jojoba, które dodatkowo pielęgnują rzęsy. 

14. Avena Cosmetics Amber złocisty peeling do ciała z drobinkami bursztynu 15,41zł/300g

Pure Beauty Box Silent Night

Kolejny kosmetyk również mnie zaskoczył - to złocisty peeling do ciała z drobinkami bursztynu od marki Avena Cosmetics. Chyba jeszcze nigdy nie testowalam kosmetyków z bursztynem! Peeling delikatnie zdziera martwy naskórek, ujedrniając skórę. Poprawia mikrokrążenie, ma działanie odmładzające. Ekstrakt z bursztynu zawarty w składzie ma działanie antyoksydacyjne. Jestem przekonana, że ten kosmetyk mnie zachwyci. 

15. Clarena Sensi Enzymatic Peel delikatny peeling enzymatyczny 

Pure Beauty Box Silent Night

Jako posiadaczka cery naczyniowej nie mogłabym przejść obojętnie wobec peelingu enzymatycznego marki Clarena. Jest to marka gabinetowa, polecana przez kosmetologów, więc jej obecność w pudełku na pewno należy oceniać pozytywnie. W składzie produktu znalazł się innowacyjny neuropeptyd, który w połączeniu z ekstraktem z białej lilii i ogórka oraz alantoiną mają działanie łagodzące i minimalizują objawy nadwrażliwości skóry. Peelingi enzymatyczne są polecane obecnie nie tylko dla wrażliwych cer jako delikatne formy oczyszczania, które nie naruszają bariery hydrolipidowej. 

16. Miss Sporty Studio Color Gel Eyeliner 24h żelowa, wodoodporna kredka do oczu 19,99zł/0,35g

Pure Beauty Box Silent Night

Ostatni już produkt w pudełku to żelowa, wodoodporna kredka do oczu Miss Sporty Studio Color Gel. Mnie trafił się odcień 02 Golden Brown. Ja niestety rzadko sięgam po kredki, więc nie jest to dla mnie najciekawsza propozycja z boxa. Niemniej super, że jest to kredka wykręcana, automatyczna. Co więcej, jest to produkt wodoodporny, zapewniający efekt intensywnego koloru nawet do 24 godzin! 


Pure Beauty Box Silent Night

Edycja Silent Night w moim odczuciu była pełna zaskoczeń. Sporo w tym miesiącu otrzymaliśmy kolorówki, więc na pewno była to ciekawa odmiana, zwłaszcza że produkty są przydatne. Na pewno większość z nas zużyje tusz do rzęs NAM czy przepiękny rozświetlacz tego samego producenta. Najmocniej moje serce zabiło na widok kremu do rąk Sesderma Hidradermin oraz peelingu do ciała z drobinkami bursztynu Avena Cosmetics. Bardzo przypadła mi do gustu również próbka perfum LABOR8! Pure Beauty Poproszę o więcej takich niespodzianek 🥰


Jak Wam podoba się ta zawartość?


Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty. 

Więcej »
on 1/27/2025 4
Podziel się!
Labels:
Aloesove, clarena, Miss Sporty, NAM, Pachnąca Szafa, Pure Beauty, Pure Beauty Box, Rimmel, zielko
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

O mnie

O mnie
Jestem Joanna. Mam 32 lata i dwójkę dzieci. Kosmetyki to moja odskocznia - uwielbiam poznawać nowe produkty. Zostań ze mną na dłużej, a nie będziesz się nudzić ♥️

Jestem tutaj

Popularne posty

  • Strony, gdzie można testować produkty za darmo
    Cześć! Do wpisu na ten temat podchodziłam już kilka razy, ale jakoś nigdy nie znalazłam czasu, aby go dokończyć. Ostatnio jednak zgłosi...
  • Olejowanie cienkich włosów
    Cześć! Choć nie jestem włosomaniaczką z krwi i kości, to posty dotyczące pielęgnacji włosów na moim blogu cieszą się sporą popularności...
  • Nowości w drogeriach: luty 2020
    Cześć! Przez cały styczeń dosłownie omijałam wszelkie drogerie i promocje, ponieważ robiłam sobie detoks od zakupów. Jednak z każdej st...

Archiwum

WYSZUKAJ

Ceneo

Ceneo.pl

Marki

AA Allerco Alterra Anwen Avon Balea Bandi Banfi Basiclab Batiste Bell Bielenda Bielenda Professional Bioderma Biolaven Bioliq Bourjois Carmex Carolina Herrera Catrice Cosnature D'Alchemy Dermedic Dermena Dove Ecocera Emolium Eveline Flos-lek Frudia Garnier Golden Rose Holika Holika Kobo L'Oreal Le Petit Marseillais Lily Lolo Lirene Marion Maybelline Mini-u Miodowa Mydlarnia Miya Mizon Mohani Nacomi Nashi Natura Siberica Neutrogena Nivea Nuxe Oillan Organic Shop Orphica Palmolive Perfecta Pharmaceris Polny Warkocz Pure Beauty Rimmel Sally Hansen Seboradin Skin79 Sylveco Synchroline The Body Shop The Ordinary Tisane Tołpa Vianek Vichy Yankee Candle Yves Rocher Ziaja laq zielko

Obserwatorzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Kosmetyczna - recenzje kosmetyków, pielęgnacja twarzy i ciała. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.