Testowanie z SampleCity

Testowanie z SampleCity

Witajcie!

Jeszcze do niedawna z pewną nieufnością podchodziłam do różnych przedsięwzięć organizowanych w sieci. Teraz wydaje mi się, że to wcale nie jest takie złe. Mam tu na myśli testowanie produktów.
Po raz pierwszy będę miała możliwość testowania produktu z portalem SampleCity. Listonosz wczoraj podrzucił mi list, w którym znalazł się plaster na pęcherze maki Compeed. Szkoda, że tylko jeden, ale zaznaczono wcześniej, że będzie to próbka :) 



Używałam już plastrów na odciski tej marki i muszę przyznać, że dobrze się sprawdzały.




Mieliście do czynienia z tymi plasterkami? Kto również dostał swój plasterek? :)
Nivea, Lip butter coconut

Nivea, Lip butter coconut

Cześć :)

Dzisiaj bardzo krótki post, ponieważ chciałam uprzejmie donieść :) że nowe masełka Nivei są już dostępne. Kupiłam kokosowe. 



Dostępne są również w wersji jagodowej. Skusicie się? :D

Fa Floral Protect, Antyperspirant w sprayu Orchidea i fiołek

Fa Floral Protect, Antyperspirant w sprayu Orchidea i fiołek

Witajcie!

Dzisiaj przyjrzę się działaniu dezodorantu Fa. Nie miałam dobrych wspomnień, jeśli chodzi o tę markę, ale dezodorant wygrałam w konkursie. Zwykle sięgam po inne marki. Jak dezodorant sprawdził się u mnie, możecie sprawdzić, czytając dalszą część posta.
 



Fa, Floral Protect, Antyperspirant w sprayu Orchidea i fiołek
Cena: ok 8 zł (często w promocji za 5,99zł)
Pojemność: 150 ml
Dostępność: duża :)
 
Opakowanie:
Dezodorant znajduje się w klasycznym opakowaniu, czyli metalowym pojemniczku o pojemności 150 ml. Dezodorant swoim wyglądem zachęca do kupna (przynajmniej mnie). Podobają mi się kwiaty na froncie.



Obietnice producenta:
Odkryj antyperspirant Fa Floral Protect Orchid&Viola. Przyjazna dla skóry formuła z unikalną technologią uwalniania zapachu zapewnia 48h ochronę i uwalnianie delikatnego, kwiatowego zapachu przez cały dzień. Przeciw plamom i śladom.

Skład:



Moja opinia:
Co mnie urzekło w tym dezodorancie to na pewno zapach, który jest dość mocny, kwiatowy. Czuję go w zasadzie cały dzień po użyciu i jest to niewątpliwie zaleta tego antyperspirantu. Dezodorant nie zawiera alkoholu, więc nie podrażnia po goleniu. Nie zauważyłam również, by pozostawiał ślady na ubraniach.



Niestety, antyperspirant Fa nie zapewnia zbyt silnej ochrony przed poceniem. Piękny zapach to jedno, ale działanie to zupełnie inna bajka. Dla mnie jest za słaby, ale może dla osób z niewielkimi wymaganiami w tym zakresie, okaże się o wiele lepszy. 

Plusy:
+ cena i dostępność
+ kwiatowy zapach, który utrzymuje się przez cały dzień
+ nie podrażnia
+ nie brudzi ubrań

Minusy:
- niedostatecznie chroni przed poceniem

Mimo tak wielu zalet nie jestem przekonana do zakupu kolejnej buteleczki tego antyperspirantu. Pięknie pachnie, ale ja wolałabym, żeby chronił, a był bezzapachowy. Cena jednak nie jest zbyt wygórowana i często można dostać go w promocjach, więc może warto się skusić? Jakie są Wasze doświadczenia z tym dezodorantem? Polecacie czy nie?
Ziaja, maska nawilżająca

Ziaja, maska nawilżająca

Kiedyś niezbyt często kupowałam kosmetyki Ziai. Ostatnio jednak się to zmieniło i coraz częściej po nie sięgam. Dzisiaj możecie przeczytać parę słów o chyba jednej z najbardziej znanych maseczek tej firmy. Czy i mnie zachwyciła? Przeczytajcie dalej :)




Ziaja, maska nawilżająca z glinką zieloną (skóra sucha, normalna)
Cena: 1,50 zł
Pojemność: 7ml
Dostępność: e-ziaja, Rossmann, Natura, Superpharm - jednym słowem wszędzie :)


Obietnice producenta:


 
Opakowanie:
Opakowanie stanowi saszetka. Nie jest to najbardziej komfortowe rozwiązanie, zwłaszcza że zwykle nie zużywam całej zawartości na raz. Później trzeba przechowywać maseczkę otwartą. Ale taki już urok tego typu opakowań.

Skład:



Konsystencja i zapach:
Maseczka pachnie specyficznie. Wydaje mi się, że skądś znam ten zapach, ale nie mogę sobie przypomnieć skąd :D Niemniej jednak zapach przypadł mi do gustu. Maska jest dość gęsta, nie spływa z twarzy po nałożeniu. Ma pistacjową barwę.


Moja opinia:
Po użyciu maseczki skóra twarzy jest niewątpliwie bardzo wygładzona. Zauważyłam też, że moje naczynka na twarzy stały się nieco mniej widoczne.
Maseczka nawilża, jednak ja spodziewałam się efektu wow. Tyle dobrego się o niej naczytałam, że miałam nadzieję, że maska silnie nawilży moją twarz. Niestety, tego nie zauważyłam.



Pozytywne strony to na pewno cena i dostępność, chociaż opakowanie mogłoby być inne. Maska po nałożeniu lekko zastyga, ale nie ma problemów ze zmyciem kosmetyku.


Plusy:
+ cena i dostępność
+ sprawia, że skóra staje się wygładzona
+ redukuje nieco widoczność naczynek
+ nawilża, ale mogłoby być lepiej :D
+ łatwo się zmywa
+ przyjemnie pachnie 
+ nie ściąga skóry

Minusy:
- opakowanie 

Myślę, że maseczka sprawdzi się przy mało wymagającej skórze. Mimo wszystko i tak warto ją wypróbować :) Pochwalcie się, jakie są Wasze doświadczenia z tą maseczką :D
Ziaja Intima, kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem laktobionowym

Ziaja Intima, kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem laktobionowym

Cześć, co słychać? :) Dzisiaj przygotowałam krótką recenzję płynu do higieny intymnej znanej wszystkim Ziai. Używam go już od dłuższego czasu, tym razem wybrałam wersję regenerująco-łagodzącą.



Ziaja, Intima, kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem laktobionowym regenerująco-łagodzący
Cena: ok. 10 zł
Pojemność: 500 ml
Dostępność: oczywiście duża, np na stronie e-ziaja :)

Co obiecuje producent?
Producent obiecuje wiele, jak widać :)



Opakowanie: 
Muszę przyznać, że opakowanie jest bardzo wygodne i wydajne. Biała butla z pompką starcza na baaardzo długo - kupiłam go na początku wakacji i jeszcze końca nie widać.



Skład:
Nie znam się na składach, ale ten chyba nie jest najlepszy. Zawiera znienawidzony SLS.



Moja opinia:
Uwielbiam płyny do higieny intymnej od Ziaji. Nigdy jeszcze mnie nie podrażniły. Do tego stosunkowo dobrze się pienią i delikatnie pachną. Są to kosmetyki warte uwagi, mimo że zawierają SLS. Mnie jednak to nie przeszkadza. Konsystencja płynów jest kremowa, dość gęsta.



Cena idzie w parze z wydajnością. Cóż mogę więcej dodać, chyba tyle, że bardzo go polecam! :D


Plusy:
+ nie podrażnia
+ delikatnie pachnie
+ jest bardzo wydajny i ogólnodostępny
+ posiada wygodne i higieniczne opakowanie 
+ tani

Minusy:
- zawiera SLS w składzie 

A Wy używałyście kiedyś płynów do higieny intymnej z Ziaji? Jak się u Was sprawdziły?
AA, ciało wrażliwe, nawilżający krem do stóp

AA, ciało wrażliwe, nawilżający krem do stóp

Witajcie! Dzisiaj przyglądać się będziemy nawilżającemu kremowi do stóp marki AA. Przyznam się, że jest to mój pierwszy kosmetyk tej firmy. Co więcej, poprzeczka została podniesiona wysoko. Mam strasznie suche stopy. Czy krem z serii ciało wrażliwe to zmienił?




AA, Ciało wrażliwe, nawilżający krem do stóp - Głębia oceanu
Cena: 9 zł, ale często widuje go ostatnio w promocyjnych cenach
Pojemność: 75 ml
Dostępność: bardzo duża, Rossmann

Opakowanie:
To klasyczna biała tubka zamykana na klik. Nie ma żadnych problemów z jej otwarciem, ale trzeba ją rozciąć, by wydobyć resztę kosmetyku.

Obietnice producenta:


Zapach i konsystencja:
Kupiłam ten krem przede wszystkim ze względu na zapach. Mnie on bardzo przypadł do gustu, ale zaznaczam, że długo utrzymuje się na skórze. Co do konsystencji, to krem jest gęsty, ale nie ma trudności z wydobyciem go z opakowania.

Skład:
Jak widzicie - parafina w składzie, co niektórym może przeszkadzać.


Moja opinia:
Niestety, krem nie spełnia swojej podstawowej funkcji, czyli nie nawilża. Być może przyczyną tego jest stan moich stóp i przy niewymagającej skórze ten krem się sprawdzi. Jednak ja nadal poszukuję czegoś lepszego.



Trzeba przyznać, że krem szybko się wchłania i pięknie pachnie, ale to są jego jedyne zalety. Po kilku chwilach od nałożenia, skóra wraca do stanu sprzed użycia.Wydajność jest raczej średnia, ale nakładałam go sporo, by zobaczyć efekty, których nie ma :P

Ogólnie więc nie polecam, obietnica producenta mówiąca o pielęgnacji suchej i zrogowaciałej skóry stóp to chyba jakaś kpina.


Plusy:
+ zapach
+ szybko się wchłania
+ ma wygodną tubkę

Minusy:
- nie zapewnia długotrwałego nawilżenia
- średnio wydajny

Nie kupię ponownie tego kremu. Możecie polecić mi coś dobrego w rozsądnej cenie? Chętnie wypróbuję inne produkty do stóp.

Nivea, Volume Sensation szampon nadający objętość

Nivea, Volume Sensation szampon nadający objętość

Dziś recenzja pewnego szamponu do włosów, którego baardzo polubiłam. Nie jestem włosomaniaczką, co raczej widać po używanych przeze mnie produktach :) Niemniej mam takie włosy, jakie mam (czyli z tendencją do przetłuszczania) i ciężko jest mi wskazać szampon, który bym polubiła. Ten egzemplarz przypadł mi do gustu. Często jest tak, że to co u prawie wszystkich bardzo dobrze się sprawdza i staje się hitem, dla mnie okazuje się męczarnią. O tym szamponie natomiast zbyt dużo dobrego nie słyszałam :P



Co? Nivea Volume Sensation szampon nadający objętość
Cena: ok. 15 zł
Pojemność: 400 ml
Dostępność: wszędzie :D

Opakowanie:
Pewnie każdemu znana jest zgrabna niebieska buteleczka, do której Nivea wlewa swoje szampony :) Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to fakt, że można odkręcić zakrętkę - nie trzeba jej podważać, wyrwać czy przecinać butelki :) 



Wystarczy mocniej odkręcić i już - można wydobyć resztę kosmetyku. Po ponownym zakręceniu nic nie przecieka. Butelka jest nieprzezroczysta, ale można to wybaczyć, skoro się odkręca.

Obietnice producenta:



Zapach i konsystencja:
Szampon ma przezroczystą konsystencję i ładnie pachnie. Zapach przez jakiś czas utrzymuje się na włosach, ale nie trwa to zbyt długo.

Skład:




Moja opinia:
Zwykle myję włosy co 2 dni. Gdy używałam tego szamponu, mogłam pozwolić sobie na więcej - czyli myć włosy co 3 dni. Jest to dla mnie nie lada wyczyn! :D
Muszę jednak zaznaczyć, że nie zauważyłam jakiejś mega objętości czy uniesienia u nasady, niemniej włosy były po tym szamponie bardzo sypkie i lekkie. Nie są również splątane - nie musiałam koniecznie używać odżywki, by moje włosy rozczesać. 



Używałam tego szamponu naprzemiennie z innymi, jednak wydaje mi się, że mam go od bardzo dawna. Jest więc wydajny


Plusy:
+ dobrze się pieni i myje 
+ sprawia, że włosy stają się miękkie
+ przedłuża świeżość włosów (ograniczył u mnie przetłuszczanie)
+ wydajny i tani 
+ ogólnodostępny 
+ nie plącze włosów
+ nie trzeb używać po nim odżywki
+ można bez problemu odkręcić zakrętkę, by zużyć szampon do końca

Minusy:
- nie zwiększa objętości włosów 

Szampon pozytywnie mnie zaskoczył. Polubiłam go, mimo że nie wpływał na objętość moich włosów. Zauważyłam jednak, że dzięki niemu moje włosy dłużej utrzymywały świeżość

Ciekawa jestem Waszej opinii. Używacie szamponów marki Nivea? Polecacie jakiś inny?
Zakupy

Zakupy

Nie wiem, czy lubicie takie posty, ale ja lubię :) Chodzi mi o posty dotyczące zakupów. Chyba przemawia przez mnie wścibstwo :) ale z chęcią oglądam Wasze posty o nowościach czy poczynionych zakupach/ zapasach. Często można dowiedzieć się o jakiejś ciekawej promocji bądź po prostu nacieszyć oko. Zapraszam więc do oglądania efektu mojego małego shoppingu :D



W SuperPharm trafiłam na ciekawą promocję produktów marki Regenerum. Można było zakupić pojedynczo poszczególne produkty bądź w cenie bodajże 18,99 zł za dwa wybrane. Zakupiłam więc regeneracyjne serum do paznokci i regeneracyjne serum do włosów. Żal było nie wziąć :P



Do mojego koszyka wpadły również 2 maski Biovax w saszetkach. Obecnie można dostać je w cenie 2 zł za sztukę, więc skusiłam się na dwa rodzaje. Do kompletu wybrałam maskę nawilżającą z Ziaji (ok. 2 zł) .



Chciałam również bardziej zadbać o skórę wokół oczu, więc zaopatrzyłam się w żel ze świetlikiem lekarskim i aloesem marki Flos-lek (6,99zł). Kupiłam także krem przeznaczony do cery naczynkowej Lirene.



Teraz pora na "zielonych przyjaciół" :) W Rossmannie kupiłam szampon do włosów Ultra Doux, a małej drogerii żel do higieny intymnej Venus. Zawsze byłam wierna Ziaji, ale chciałam wypróbować coś innego.

Zobaczymy, jak się sprawdzą. Szaleństwa nie ma, ale nie lubię robić zbyt dużych zapasów :D Miałyście coś?
Denko nr 2

Denko nr 2

Sierpień minął jak z bicza trzasł, a to oznacza, że przyszła pora na denko. Drugie denko. Nie ma tego zbyt wiele, ale zawsze to coś :) Zapraszam do oglądania tych, którzy jeszcze nie mają dosyć denek :D




1) Isana med, żel pod prysznic z mocznikiem - bardzo polecam, jeden z moich ulubionych żeli pod prysznic - pełną recenzję możecie przeczytać tu.

2) Isana, oliwkowy żel pod prysznic - lubię jego zapach i właściwości myjące, za niewielkie pieniądze można mieć naprawdę świetny żel.



3) Pantene, lekka odżywka w piance do włosów cienkich - szczerze mówiąc nie wiem, jak oceniać ten produkt, bardzo dobrze dzięki niemu układało się włosy, ale jeśli nie poddawałam ich żadnym "zabiegom upiększającym" (tzn. jeśli nie użyłam suszarki) przetłuszczał moje włosy



4) Garnier Fructis, serum goodbye damage - bardzo go polubiłam, pięknie pachnie, nie obciąża włosów, ale wygładza je i dyscyplinuje, oczywiście nie scala rozdwojonych końcówek :P ale bardzo dobrze je zabezpiecza







5) Isana, oliwkowy płyn do kąpieli - często do niego wracam, bardzo go lubię, zresztą chyba każdy go zna :)

6) Isana, oliwkowe mydło w płynie - nie wysusza i jest tanie, ale jakoś szybko się skończyło (chyba w tydzień) 



7) Nivea, Volume Sensation, szampon nadający objętość - według mnie bardzo dobry szampon, nie przyspiesza przetłuszczania, dobrze oczyszcza, pięknie pachnie, jest wydajny, łatwo go odkręcić i zużyć do końca; więcej o nim już wkrótce :)

8) Dove, Intensive Lotion, balsam intensywnie nawilżający kremowa formuła z olejkiem - strasznie długo go męczyłam, nogi kleiły się po nim jakby były wysmarowane klejem, lubię Dove, ale ten balsam jakoś nie przypadł mi do gustu



9) CHI, jedwab do włosów - mój ulubieniec, więcej o nim tutaj

10) L'Biotica, Biovax Opti Cure odżywcze serum do paznokci - jestem na NIE. A dlaczego? Dowiecie się tutaj.  



11) Farmasi Ultra, aloe vera, chusteczki nawilżające - ładnie pachniały, tanie, ale szybko się wysuszyły



12) Catrice, błyszczyk Coralista - zapomniałam o nim i się przeterminował, nie sklejał ust, co jest bardzo fajne, ale napisy zdarły się bardzo szybko z opakowania

13) Neutrogena, Baume Levres, balsam do ust - idealny na zimę, ale tak wydajny, że aż boli :P bo nie można z czystym sumieniem kupić nic innego :D


Znacie? Lubicie? Zapraszam do rozmowy :) Zostawcie linki do swoich denek :)

Lex