Cześć piękne!
Nie wiem, czy Wy też tak macie, ale są kosmetyki, które przewijają się tyle razy na Instagramie, że w końcu… po prostu musisz je mieć. Tak właśnie było z dezodorantem So!Flow by VisPlantis z trehalozą, o zapachu liczi z kokosem. Widziałam go już dosłownie wszędzie — w różnych rolkach, w relacjach, w porannych rutynach pielęgnacyjnych. A teraz (w końcu!) trafił do mnie dzięki boxowi Pure Beauty Floral Delight.
To dezodorant w kulce, który nie udaje antyperspirantu — i całe szczęście. Zamiast blokować naturalne procesy, So! Flow by VisPlantis wspiera skórę, neutralizując nieprzyjemny zapach, a przy tym pielęgnuje.
W składzie znajdziemy m.in. trehalozę, czyli silny antyoksydant o właściwościach nawilżających i ochronnych. Co to znaczy w praktyce? Że nawet po depilacji nie ma mowy o pieczeniu, ściągnięciu czy dyskomforcie.
Ale największym atutem jest zapach. To coś lekkiego, przyjemnego i bardzo kobiecego. Idealnego na lato – i w zasadzie na każdą porę dnia.
Ten dezodorant nie zawiera soli aluminium, więc nie zatyka porów. Jest idealny dla osób o wrażliwej skórze, dla tych, którzy szukają bardziej świadomej pielęgnacji.
Sprawdzi się świetnie na co dzień – do pracy, na spacer z dzieckiem, na rower, a nawet na trening.
Jeśli jeszcze go nie znacie – polecam z całego serca.
To taki mały produkt, który sprawia, że codzienna pielęgnacja staje się bardziej przyjemna, pewna.
A jeśli znacie – to dajcie znać, który zapach So!Flow jest Waszym ulubionym! 🌸🫶 W boxie Pure Beauty można było znaleźć także wariant fioletowy.
Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.
Bardzo fajny ten dezodorant :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą markę :) Ale kulek niestety nie, więc oddałam mamie - ona przeciwnie do mnie jest ich zwolenniczką :D
OdpowiedzUsuńjestem go bardzo ciekawa ;D
OdpowiedzUsuń