Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mgiełka do ciała. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mgiełka do ciała. Pokaż wszystkie posty
Biolaven mgiełka do ciała

Biolaven mgiełka do ciała

Cześć! 

Lato powoli się kończy, dlatego szybko przychodzę do was z recenzją mgiełki do ciała Biolaven. To nowość spod szyldu tej polskiej marki, którą można było znaleźć w boxie Enjoy the Sunshine Pure Beauty. Jeśli kojarzycie i lubicie zapach linii Biolaven, to mgiełka na pewno przypadnie wam do gustu. Zapraszam na post z moimi przemyśleniami na temat tej mgiełki :) 

Mgiełkę do ciała Biolaven zamknięto w plastikowym opakowaniu z atomizerem o pojemności 200 ml. Atomizer jest z tych porządnych, nie chlapie i serwuje skórze przyjemną, równomiernie rozkładającą się na ciało mgiełkę. Niby nic takiego, a jednak - chyba nie wszyscy producenci testują swoje atomizery przed wejściem na rynek, a tutaj jest wszystko w porządku.

Mgiełka pachnie jak cała linia Biolaven: winogronowo z lekką nutą lawendy. Zapach nie jest może najbardziej trwały, ale wcale mi to nie przeszkadza, bo lubię ją reaplikować w ciągu dnia. Najlepiej trzyma się na moich włosach, dlatego często je nią pryskam. 

Skład:
Aqua, Propanediol, Panthenol, Glycerin, Coco-Glucoside, Parfum, Urea, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Hyaluronate, Lactic Acid, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Lavandula Angustifolia Oil, Linalool, Limonene.

Używam mgiełki kilka razy dziennie i zużycie jest naprawdę niewielkie. Myślę, że wystarczy naprawdę na długo. Mgiełka po aplikacji troszkę się lepi, ale zaraz to uczucie znika. Lekko nawilża skórę i przyjemnie chłodzi podczas letnich upałów. 

Cieszę się, że dzięki Pure Beauty poznałam kolejny produkt spod szyldu Sylveco. Lubię Kosmetyki tej marki, fajnie się u mnie sprawdzają, a też nie kosztują wiele, co w obecnych czasach ma też spore zaniżenie. 

W wolnej chwili zapraszam was na stronę Biolaven oraz purebeauty.pl Warto zapoznać się z asortymentem obu firm.

Jestem ciekawa czy znacie już zapach kosmetyków marki Biolaven? Stosujecie latem odświeżające mgiełki?

Kosmetyki Avon - co warto kupić?

Kosmetyki Avon - co warto kupić?

Cześć!

Marki Avon chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Wiem, że ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników, ale przecież to chyba normalne. Ja Avon cenię za wody perfumowane (niska cena, a dobra jakość) oraz super wydajne żele pod prysznic. Jednak przez ostatnie tygodnie używałam zupełnie nowych dla mnie kosmetyków. Chcesz wiedzieć co według mnie warto kupić od marki Avon? Zapraszam!
Avon naturals, mgiełka zapachowa granat i mango

Avon naturals, mgiełka zapachowa granat i mango


Cześć!

Na początku wakacji kupiłam sobie kolejną mgiełkę zapachową marki Avon. Nie dalej jak wczoraj przeczytałam jednak, że są to marnej jakości zamienniki mgiełek Victoria's Secret. Zdanie to nie brzmiało dokładnie tak, ale przyznam, że bardzo mnie zszokowało. Nie wiedziałam, że mgiełki Avon pretendują do miana zamienników słynnych mgiełek VS. Całe życie się człowiek uczy... Dziś zatem opowiem Wam o tym jak pachnie marnej jakości mgiełka Avon Naturals granat i mango. I jak ja się z tym czuję :)

avon mgielka, mgielka granat i mango, mgielka zapachowa avon

Być może jestem na takim etapie swojego życia, że byle co mnie zadowoli, ale ja naprawdę jestem zadowolona z mgiełek Avon. Granat i mango jest trzecią, którą miałam okazję poznać i stwierdzam, że najlepszą. Zapach jest słodki, owocowy, przyjemny dla nosa. Na pewno nie jest to aromat typowo chemiczny, wyczuwam w nim mango.

avon mgielka, mgielka granat i mango, mgielka zapachowa avon

Nie musimy obawiać się alkoholu, który znajdziemy w składzie, ponieważ nie jest w tej mgiełce wyczuwalny po aplikacji. Od razu czuć intensywny owocowy cios :) Zapach utrzymuje się na ciele kilka godzin, ale nie za długo ;) Na ubraniach czuć mgiełkę cały dzień. Wydajność mgiełki również jest bardzo zadowalająca. Uwielbiam jej używać. Dozownik oczywiście działa bez zarzutu, rozpylając wystarczającą ilość mgiełki.

avon mgielka, mgielka granat i mango, mgielka zapachowa avon

W zeszłym roku opisywałam już na blogu inną mgiełkę - marakuja i peonia. Także przypadła mi do gustu, ale zapach był zdecydowanie mniej intensywny niż w opisywanej dzisiaj wersji. Dlatego jeśli lubicie marnej jakości mgiełki, to z całego serca mogę Wam polecić granat i mango :) Myślę, że za 100 ml nie zapłacicie więcej niż 7 zł. 
Jakie inne wersje mgiełek Avon są według Was godne uwagi? Czekam na info :)

 
Avon naturals, mgiełka zapachowa Passionfruit&Peony

Avon naturals, mgiełka zapachowa Passionfruit&Peony


Cześć!

Mamy jesień, ale czasem warto przypomnieć sobie o lecie. Latem często bowiem sięgamy po lekkie mgiełki, które mają za zadanie odświeżać i  przyjemnie pachnieć. Wydaje mi się jednak, że niewiele marek ma w swojej ofercie tego typu produkty. Wiem, że w Hebe są dostępne mgiełki Jacques Battini (pięknie pachną - sprawdzałam, mam już upatrzoną jedną wersję), do tego mgiełki BBW, do których jedynie wzdycham. Dziś jednak opowiem Wam o mgiełce z niższej półki - produkcie, który można znaleźć w ofercie wszędobylskiego Avonu :)


Mgiełki Avon naturals są dostępne w wielu różnorodnych wariantach i kuszą ze stron chyba prawie każdego katalogu. Nie od dziś wiadomo, że nie przepadam za Avonem - jako zwolenniczka zakupów stacjonarnych wolę obejrzeć towar przed zakupem, by później uniknąć rozczarowań. Mimo to skusiłam się na zakup mgiełki, będąc na zakupach na pobliskim targowisku. Skusiła mnie oczywiście cena i straszny upał. Nie myśląc więc wiele, stałam się posiadaczką mgiełki Avon naturals Passionfruit&Peony za jedyne 6 zł/100ml (dodam, że cena katalogowa jest wyższa i wynosi aż 17 zł !)

Generalnie jestem zadowolona z zakupu. Mgiełka może nie pachnie zbyt intensywnie, ale bardzo przypadł mi do gustu jej zapach. Kojarzy się z wakacjami, jest świeży i bardzo lekki. Chwilę po aplikacji wyczuwalna jest oczywiście alkoholowa nuta. Ciężko mi jednak opisać zapach - jest to na pewno owocowo-kwiatowe połączenie - w końcu to marakuja i peonia.
Trwałość nie jest zabójcza niestety, ale wydajność oceniam bardzo pozytywnie. Jest to zasługą m.in. sprawnie działającej pompki, która rozpyla wystarczającą ilość produktu.

Podsumowując, jeśli lubicie lekkie owocowe zapachy to myślę, że ta mgiełka przypadnie Wam do gustu. Oczywiście polujcie na promocje, nie warto wydawać 17 zł na mgiełkę :) A może któraś z Was używała mgiełek Jacques Battini i może się podzielić opinią na ich temat?

Ceneo