Cześć!
Tak, tak, kolejna promocja w drogeriach Rossmann zbliża się wielkimi krokami. Tym razem kusić nas będą kosmetykami do makijażu. Dlatego chciałam opowiedzieć co nieco o moich dwóch ulubionych tuszach do rzęs. Traf chciał, że oba wyprodukowane zostały pod szyldem Maybelline. Maskary tej marki jakoś dobrze się u mnie sprawdzają, może Tobie również przypadną do gustu, a zdaje się, że obie są dostępne w drogeriach Rossmann, więc warto na nie zwrócić uwagę, gdy cena jest niższa.
Pierwsza maskara - Lash Sensational Maybelline to mój hit od dobrych kilku lat. Nie zliczę ilości opakowań, które zużyłam :) Bardzo rzadko kupuję inne tusze do rzęs, ponieważ wolę mieć sprawdzony produkt, który mnie nie zawodzi. Moją pełną recenzję możesz znaleźć tutaj.
Szczoteczka Lash Sensational jest wykonana z silikonu i tak sprytnie wyprofilowana, że dociera nawet do najkrótszych rzęs. Maskara doskonale rozdziela i podkręca rzęsy. Utrzymuje się na nich w nienaruszonym stanie przez cały dzień. Co więcej, mogę powiedzieć, że jest bardzo wydajna, ponieważ nie wysycha tak szybko jak polecana przez wszystkich chociażby żółta maskara z Lovely. Mimo głębokiej czerni zmywa się całkiem dobrze (bez problemu przy użyciu płynu micelarnego Garnier).
Druga maskara to moje najnowsze zaskoczenie. Tusz do rzęs Push Up Angel początkowo nie przypadł mi do gustu. Nie mogłam poradzić sobie z dziwną szczoteczką niewielkich rozmiarów. Bałam się, że wyląduje ona w moim oku. Jednak z czasem doszłam do wprawy, operując nią i zauważyłam, że tusz doskonale wydłuża rzęsy, a ten efekt lubię najbardziej. Tusz posiada w zasadzie te same zalety co poprzednik, może jedynie krócej pozostaje świeży. Łatwo się zmywa. Szczoteczka również została wykonana z silikonu.
Znasz te maskary? Jakie są Twoje ulubione tusze do rzęs? Wybierasz się do Rossmanna, aby skorzystać z promocji makijażowej?